W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca: Dorota Wilk (Enea PTPS Piła) [1]*
Pięciu setów potrzebowały siatkarki Enei PTPS-u Piła, żeby pokazać swoją wyższość nad Legionovią Legionowo. Ofensywą zespołu z Wielkopolski kierowała Dorota Wilk. Nabiegała się w tym meczu i nakombinowała. Rozgrywająca zaznaczyła wyraźnie swoją obecność w rankingu punktujących. Cztery "oczka" zdobyła zagrywką i tyle samo blokiem. W obu elementach nie było lepszej siatkarki Enei PTPS-u.
* liczba nominacji do Szóstki kolejki w sezonie 2017/2018 Ligi Siatkówki Kobiet
Atakująca: Kinga Hatala (Trefl Proxima Kraków) [3]
Najlepsza atakująca w drugiej kolejce z rzędu. W wygranym 3:1 meczu z KSZO Ostrowiec siatkarka Trefla Proximy Kraków zdobyła 27 punktów. To dwa razy więcej niż najlepsza punktująca przeciwnika. Od swojej rozgrywającej dostała aż 63 piłki, więc musiała się nabiegać i naskakać. Trzykrotnie blokowała rywalki z hutniczego miasta. Także w tym elemencie była czołową zawodniczką Trefla Proximy.
Środkowa: Nia Grant (BKS Profi Credit Bielsko-Biała) [2]
W poprzedniej kolejce Amerykanka zdobyła 13 punktów. W meczu z Polskim Cukrem Muszynianką przeszła samą siebie. Środkowa zdążyła zapunktować 20 razy w czterech setach i to ona była najsilniejszą bronią zespołu. Z 26 wystaw spożytkowała 16. Ponadto była najlepszą blokującą w BKS-ie Profi Credit Bielsko-Biała. Imponowała spokojem, pewnością w swoich zagraniach. Widać, że czuje się coraz lepiej w Lidze Siatkówki Kobiet.
Środkowa: Ewa Kwiatkowska (ŁKS Commercecon Łódź) [2]
ŁKS Commercecon Łódź zakończył siatkarski rok zwycięstwem 3:1 z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Jak utrzymać formę przez 20 wolnych dni będzie myśleć cała drużyna, a przede wszystkim Ewa Kwiatkowska, który brylowała na siatce. Atakowała ze skutecznością 82 procent. Do zdobytych tym elementem dziewięciu punktów dołożyła cztery blokiem i jednego asa serwisowego. Spośród łodzianek tylko Izabela Kowalińska umieszczała piłkę częściej w polu dąbrowianek.
Przyjmująca: Helene Rousseaux (Developres SkyRes Rzeszów) [1]
Nie rozpoczęła wygranego 3:1 meczu z Poli Budowlanymi Toruń w szóstce. Trener Lorenco Micelli nie trzymał swojej przyjmującej długo w kwadracie rezerwowych. Na boisko wbiegła w pierwszym secie i pozostała w akcji do końca spotkania. Ustabilizowała przyjęcie, nieźle atakowała, a ponadto nie próżnowała w polu serwisowym oraz w bloku. Po przegranej pierwszej partii Developres przejął kontrolę nad wydarzeniami i z Rousseaux na boisku zakończył pomyślnie swój tydzień marzeń.
Przyjmująca: Emilia Mucha (BKS Profi Credit Bielsko-Biała) [1]
Brała na siebie odpowiedzialność w trudnych etapach wygranego 3:1 spotkania z Polskim Cukrem Muszynianką. Pięć asów serwisowych Muchy to tyle samo co wszystkich rywalek razem wziętych. W jej kierunku poszybowało najwięcej zagrywek Muszynianki, mimo to mogła pochwalić się najdokładniejszym przyjęciem i zebrała się do 14 skutecznych ataków.
Libero: Maria Stenzel (Impel Wrocław) [2]
Impel Wrocław podjął rękawicę rzuconą przez mistrza Polski. Pomimo porażki 2:3 mógł być zadowolony ze swojego występu przeciwko Chemikowi Police. Maria Stenzel przyćmiła urodzoną we Wrocławiu reprezentantkę kraju Aleksandrę Krzos. To libero Impelu przyjmowała zagrywki z wyższą dokładnością 71 procent. Ponadto młoda siatkarka szalała w obronie. Dzięki akcjom Stenzel przyjezdne miały kłopot z umieszczeniem piłki w polu Impelu.
Ławka rezerwowych: Lucie Muhlsteinova (ŁKS Commercecon Łódź), Adela Helić (Developres SkyRes Rzeszów), Anna Stencel (Enea PTPS Piła), Aleksandra Trojan (Impel Wrocław), Agata Babicz (Enea PTPS Piła), Natalia Mędrzyk (Chemik Police), Agata Witkowska (Grot Budowlani Łódź)