WGP 2017: Chorwatki dobrze zapamiętają Kąkolewską. Kto jeszcze się spisał?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Biało-Czerwone zupełnie zdominowały rywalki z Chorwacji w swoim pierwszym meczu tegorocznej edycji WGP. Nie oznacza to, że wszystkie Polki spisały się w tym meczu doskonale.

1
/ 5

[b]

Rozgrywająca:[/b]

Kapitan naszej kadry nie zawsze miała komfort wystawiania po perfekcyjnym przyjęciu i przez to zdarzały jej się piłki dograne zbyt wąsko do skrzydła, ale efekt końcowy jest jak najbardziej pozytywny. Należy docenić współpracę Wołosz z Agnieszką Kąkolewską i cenne dwa punkty zdobyte blokiem.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

2
/ 5

Atakująca:

Nasza prawoskrzydłowa atakowała niewiele lepiej od bardzo słabych Chorwatek (8/19, 1 punktowy blok), nawet w doskonałym dla Polek pierwszym secie kończyła zaledwie co czwartą piłkę. Gdyby nie przebudzenie w dalszej części meczu i kilka satysfakcjonujących uderzeń z drugiej linii, była zawodniczka klubów z Conegliano i Montichiari mogłaby dostać za ten mecz nawet dwójkę.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

3
/ 5

Środkowe:

Nie dziwimy się, że środkową Grot Budowlanych Łódź obserwował uważnie sam selekcjoner kadry Brazylii. Kąkolewska była drugą najlepiej punktującą siatkarką polskiej kadry (8/12 w ataku, 2 punktowe bloki), a chorwackie środkowe mogłyby się od niej uczyć czujności na siatce i odczytywania zamiarów atakującego rywala.

ZOBACZ VIDEO #dziejesiewsporcie: łzy Jermaina Defoe. Jego młody przyjaciel umiera

W pierwszym secie wydawało się, że Efimienko w ogóle nie ma na boisku (0/4 w ataku), przypomniała o sobie dopiero serią zagrywek (2 asy serwisowe) na początku drugiej partii spotkania. Była środkowa Metalleghe Montichiari blokowała Chorwatki tyle samo razy co Kąkolewska i tym nieco się wyratowała w ostatecznym rozrachunku.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

4
/ 5

Przyjmujące:

Niemal wszystkie najważniejsze piłki w setach trafiały właśnie do Smarzek, a młoda skrzydłowa dobrze wiedziała, co z nimi robić. Siatkarka Chemika Police była groźna dla Chorwatek nie tylko na skrzydłach, raziła je także zagrywką i blokiem (po 2 punkty w tych elementach). Oby więcej takich występów w kolejnych meczach WGP.

Jej skuteczność w ataku może nie imponuje (5/14), ale jej sprytne plasy w drugim secie pozwoliły nadbudować przewagę i uspokoić grę. Poza tym Grajber dość dokładnie dogrywała piłki do kontr i spełniała się w roli defensywnej przyjmującej, której Chorwatkom ewidentnie brakowało.

Patrycja Polak - grała zbyt krótko

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

5
/ 5

Libero: 

Zdarzyły się jej drobne nieporozumienia z koleżankami w obronie i tylko to sprawia, że nie wystawiamy Witkowskiej za spotkanie z Chorwacją piątki. Ale poza tym nie można mieć do niej zastrzeżeń; rywalki nie miały siły w ataku i libero Biało-Czerwonych niejednokrotnie podbijała ich ataki z uśmiechem i swobodą, napędzając ofensywę swojej kadry.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)