Oni zawiedli po raz pierwszy w sezonie. Najsłabsza szóstka 3. kolejki PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Redakcja portalu WP SportoweFakty wspólnie wybrała najsłabszą szóstkę 3. kolejki PlusLigi. Zobaczcie, którzy zawodnicy zagrali poniżej oczekiwań.

1
/ 7

Rozgrywający: Patryk Szczurek (Łuczniczka Bydgoszcz) [1]*

W trakcie meczu z Indypolem AZS-em Olsztyn można było usłyszeć w trakcie transmisji telewizyjnej jak na czasie siatkarze wprost mówią trenerowi, że dostają od rozgrywającego piłki, z których nie są w stanie atakować. Jest to zachowanie niestosowne, bardzo rzadkie i pokazujące duże problemy wewnętrzne w zespole, ale merytorycznie trudno odmówić racji zawodnikom Łuczniczki. Rozgrywający nie radził sobie tego dnia w ogóle ze swoim zadaniem, prawie wszystkie piłki były niedokładne i nie w tempo. Wprowadzał chaos na boisku i w żaden sposób nie pomagał swoim kolegom. Dopiero jak opuścił boisko, to gra bydgoszczan zaczęła wyglądać nieco lepiej i wygrali nawet seta.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki

2
/ 7

Atakujący: Damian Schulz (Lotos Trefl Gdańsk) [1]*

Gdańszczanie mierzyli się na własnym boisku z mistrzem Polski i najszybszą ofiarą dobrej gry kędzierzynian został atakujący. Wyszedł w pierwszym składzie, ale zupełnie sobie nie radził. Skończył jeden atak na siedem prób, bo rywale doskonale się do niego ustawiali w bloku i obronie. Na zagrywce nie popisał się niczym specjalnym i jeszcze w trakcie premierowej odsłony meczu został zmieniony przez szkoleniowca.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki

3
/ 7

Beniaminek ze Szczecina na razie bardzo słabo radzi sobie w PlusLidze, nie ugrał nawet seta. W meczu u siebie z drużyną stołeczną większość zawodników odnotowała kolejny nieudany występ. Młody środkowy miał ten występ równie nieudany, ale krótszy niż koledzy. Rozpoczął spotkanie w wyjściowym składzie, jednak przez całego seta udało mu się skończyć tylko jeden atak, rywali nie zatrzymał ani razu. Od drugiej partii jego miejsce zajął bardziej doświadczony zawodnik.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki

4
/ 7

Środkowy: Wojciech Siek (BBTS Bielsko-Biała) [1]*

Po dość niespodziewanej wygranej w Radomiu w minionej kolejce, w ten weekend bielszczanie zostali brutalnie sprowadzeni na ziemię przez Jastrzębski Węgiel. Także na ziemię został sprowadzony młody środkowy, który o ile kilka dni wcześniej potrafił czterokrotnie zablokować przeciwnika, to w konfrontacji z rywalem zza miedzy ani razu ta sztuka mu się nie udała. Dodatkowo w pozostałych elementach wypadł średnio. W ataku skończył trzy piłki na pięć i zepsuł dwie zagrywki.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki

5
/ 7

[b]

Przyjmujący: Igor Yudin (Łuczniczka Bydgoszcz) [1]*[/b]

Łuczniczka Bydgoszcz przegrała kolejne spotkanie i spora w tym wina słabej postawy szóstkowych zawodników. Ta uwaga dotyczy także Igora Yudina, który nie zaprezentował się dobrze w starciu z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Przyjmował w sumie trzy razy, z czego raz pozytywnie i zero razy perfekcyjnie. Dostał cztery piłki w ataku i tylko jedną z nich zamienił na punkt. Nic dziwnego, że przy takiej dyspozycji trener Piotr Makowski zdjął go z boiska już w pierwszym secie. Jego zmiennik, Jakub Rohnka, wniósł sporo ożywienia do gry bydgoskiego zespołu i był jego najlepszym zawodnikiem.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki

6
/ 7
(nr 16)
(nr 16)

Przyjmujący: Adrian Szlubowski (AZS Częstochowa) [1]*

Wracający do PlusLigi przyjmujący nie ma jak na razie powodów do zadowolenia. W meczu przeciwko GKS-owi Katowice po raz pierwszy w tym sezonie dostał szansę rozegrania całego spotkania od początku. Ale pomimo tego, że przebywał na parkiecie przez trzy sety, to zdobył zaledwie trzy punkty. Dwa atakiem i miał przy tym słabiutką skuteczność rzędu 22 proc. Dołożył też "oczko" zagrywką, ale przy okazji zepsuł cztery serwisy. W przyjęciu było również słabo. Na szesnaście prób wprawdzie nie popełnił żadnego błędu, ale zanotował tylko 38 proc. pozytywnego i 18 proc. perfekcyjnego przyjęcia.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki

7
/ 7

Libero: Michał Potera (MKS Będzin) [1]*

Fatalny mecz w Lubinie rozegrali siatkarze z Będzina, szczególnie rozczarowujący po niezłych występach z PGE Skrą i Lotosem. Słabym punktem w defensywie okazał się libero, który przyjmował tylko 11 zagrywek rywali, a mimo to popełnił aż trzy błędy. Policzono mu 36 proc. odbioru pozytywnego i 18 proc. perfekcyjnego. Co gorsza, Potera nie zachwycał również w obronie, zupełnie nie radził sobie z atakami Miedziowych i zanotował kiepski, jak na siebie, występ.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Pretty
18.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tutaj jak na innych portalach i telewizjach, większości dziennikarzy i ekspertów łączy sympatia ze Skrą, więc nie ma tutaj takich osobowości jak Nikołaj Penchev czy Michał Winiarski.  
avatar
WLA-ZŁY
18.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A pani redaktor oglądała wszystkie mecze, a zwłaszcza ten w Bełchatowie? Gdzie nazwiska tych co zawiedli?  
avatar
Robinsław Kruzowicz
18.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
łatwo jest wskazywać słabych zawodników ze słabych drużyn. Może by tak wskazać słabo spisujących się zawodników z czołowych drużyn. Jak dla mnie w meczu Skry z Resovią słabo spisał się Penchev Czytaj całość