W tym artykule dowiesz się o:
Cudotwórca z Poggio Rusco w zawodzie trenera pracuje już ponad 20 lat. W tym czasie dał się poznać przede wszystkim jako znakomity selekcjoner. Święcił międzynarodowe triumfy z reprezentacją Włoch, ale też z kadrami Hiszpanii i Polski. Choć doskonale pamiętamy zdobywane pod jego wodzą przez biało-czerwonych medale ważnych najważniejszych na świecie imprez siatkarskich (złoto i srebro Ligi Światowej, srebro Pucharu Świata i brąz mistrzostw Europy), to jednak najbardziej spektakularnym sukcesem Andrei Anastasiego wydaje się być, jak dotąd, mistrzostwo Starego Kontynentu wywalczone z drużyną narodową Hiszpanii w 2007 roku. [ad=rectangle] Wtedy, w Rosji, podporą zespołu był niezwykle inteligenty i znakomicie czytający grę rywali rozgrywający - Miguel Falasca. Od obecnego sezonu obaj panowie są już nie tylko dobrymi przyjaciółmi, ale też rywalami w walce o najważniejsze w Polsce trofea. Co ciekawe, w siatkówce klubowej uczeń potrzebował zaledwie roku, by przerosnąć mistrza. Obecny szkoleniowiec PGE Skry już w swoim debiutanckim sezonie zdobył mistrzostwo i Superpuchar Polski, a w kolejnym roku doprowadził zespół co najmniej do półfinałów wszystkich możliwych rozgrywek (bełchatowianie wciąż mają szansę na komplet tytułów). Może zabrzmi to dziwnie, ale Anastasi o takich sukcesach do niedawna mógł tylko pomarzyć. Teraz sytuacja uległa jednak zmianie...
W obecnym sezonie rywalizacja ich drużyn elektryzuje od samego początku. Zbudowany w kilka tygodni, pod bacznym okiem wizjonera Anastasiego, Lotos Trefl Gdańsk nieśmiało wyzwanie mistrzowi rzucił już w fazie zasadniczej, ulegając faworytowi na wyjeździe dopiero po tie-breaku (u siebie przegrał 1:3, ale walki i emocji również wtedy nie brakowało). W play-off ekipa z Trójmiasta zapisuje już jednak zupełnie nową kartę w historii klubu (i ligi), a na razie najdonioślejszym w niej wpisem, obok awansu do najlepszej czwórki PlusLigi, było zwycięstwo z PGE Skrą na otwarcie półfinałowej rywalizacji mistrzostw Polski, i to w tak trudnym do zdobycia Bełchatowie. Już w sobotę pora na wielki rewanż! Kto tym razem będzie górą?
Atuty:
- osobowość i pewność siebie trenera
- brak presji oczekiwań (nic do stracenia - zespół osiągnął już minimalny cel na sezon, wszystko powyżej będzie nagrodą za ciężką i dobrze wykonaną pracę)
- dobra dyspozycja skrzydłowych: Murphy'ego Troya i Mateusza Miki
Problemy:
- krótka ławka rezerwowych
- zaskakujące porażki na własnym terenie
- wybuchowy charakter szkoleniowca
Atuty:
- olbrzymie doświadczenie i "chłodne" głowy siatkarskich mistrzów
- szeroka kadra z wartościowymi zmiennikami
- nieobliczalny Michał Winiarski
Problemy: [list]
[/li][/list]
Bilans rywalizacji trenerskiej Andrei Anastasiego i Miguela Falaski
PlusLiga 2014/2015:
16.11.2014, 10. kolejka: PGE Skra Bełchatów - Lotos Trefl Gdańsk 3:2 (29:27, 25:29, 28:30, 19:25, 16:14)
04.02.2015, 23. kolejka: Lotos Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:18, 25:27, 19:25, 22:25)
07.03.2015, II runda play-off: PGE Skra Bełchatów - Lotos Trefl Gdańsk 2:3 (25:22, 30:32, 23:21, 22:25, 10:15)
Zwycięstwa Andrei Anastasiego: 1 Zwycięstwa Miguela Falaski: 2
Terminy kolejnych spotkań
PlusLiga 2014/2015: 14.03.2015, II runda play-off (Gdańsk) 18.03.2015, II runda play-off (Bełchatów) ewentualnie 21.03.2015, II runda play-off (Gdańsk) ewentualnie 01.04.2015, II runda play-off (Bełchatów)
Puchar Polski 2014/2015: 18.04.2015, półfinał
Konfrontacja... na słowa Falasca o Anastasim:
Zawsze mieliśmy niesamowite relacje, nie tylko w kontekście naszego postrzegania siatkówki, ale tego jak potrafił kontrolować zespół. W tylko sobie znany sposób był w stanie przekonać zawodników do naprawdę ciężkiej pracy. Wydawał instrukcje i zawsze miał swoją opinię na temat wszystkiego, ale nigdy nie stracił pozycji lidera naszej drużyny. To bardzo w nim podziwiałem. Zawsze był szczery do granic, ale wszyscy szanowali to, co miał do powiedzenia, a on w zamian szanował to, co my chcieliśmy dodać lub zmienić.
Anastasi o Falasce:
Miguel Falasca zawsze będzie bliski memu sercu, nie muszę chyba tłumaczyć czemu. To trener, którego jestem wielkim fanem.