Błysk nowych nabytków. Szóstka 13. kolejki PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W najlepszej szóstce 13. kolejki PlusLigi znalazło się czterech siatkarzy, którzy dołączyli do swoich drużyn na sezon 2023/24. Już w drugim meczu dla GKS-u Katowice błysnął Davide Saitta. Sprawdź wybory dziennikarzy WP SportoweFakty.

1
/ 8
Na zdjęciu: Davide Saitta (wystawiający, fot. PlusLiga)
Na zdjęciu: Davide Saitta (wystawiający, fot. PlusLiga)

Rozgrywający: Davide Saitta (GKS Katowice)

GKS Katowice rozpędza się w PlusLidze. Zespół jeszcze niedawno miał bilans 1-10, a po wygranej z Barkomem Każany Lwów (3:1) zmienił się w 3-10. Znakomitym ruchem okazało się ściągnięcie Davide Saitty, bowiem to właśnie od czasu jego transferu przedostatnia ekipa zwyciężyła dwa mecze z rzędu. A sam Włoch zasłużył sobie na wyróżnienie, ponieważ wprowadził sporą jakość na rozegraniu, co potwierdził w ostatnim spotkaniu. Jego koledzy nie mieli powodów do narzekania, gdy otrzymywali piłki do ataku. Znakomicie funkcjonują środkowi, który kończą większość akcji, w których są uruchamiani. Sam 36-latek dorzucił do dorobku katowiczan 2 punkty,  a jeden za sprawą asa serwisowego.

2
/ 8

Projekt Warszawa się nie zatrzymuje. Tym razem ograł PSG Stal Nysę (3:0), a wskutek porażki Jastrzębskiego Węgla kończy 2023 rok na fotelu lidera. Duży wpływ ma na to sprowadzony przed sezonem Bartłomiej Bołądź, który błyszczy w wielu meczach. To miało również miejsce w minionej kolejce, co potwierdza nagroda MVP. Zdobył 21 punktów przy aż 70 procentowej skuteczności (14/20). Dorzucił do tego 4 asy serwisowe i 3 bloki. Lepszego występu nie mógł sobie wymarzyć.

ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną

3
/ 8

Aluron CMC Warta Zawiercie w hicie kolejki ograła Jastrzębski Węgiel 3:1, przez co mistrz Polski stracił pierwsze miejsce w PlusLidze na koniec 2023 roku. Bohaterów tego meczu było kilku, a wśród nich Bartosz Kwolek. W swoim dorobku zapisał 15 punktów, a więcej z jego ekipy zgromadził tylko Karol Butryn. Atakował z 45 proc. skutecznością (9/20), a do tego dołożył 4 asy serwisowe i 2 bloki. To właśnie on i Luke Perry mieli najwięcej roboty na przyjęciu, ale Polak popełnił tylko jeden błąd.

4
/ 8

Niespodzianka kolejki? Wygrana Exact Systems Hemarpol Częstochowa w Lublinie z miejscowym Bogdanka LUK-iem (3:1). Beniaminek PlusLigi w tym sezonie spisuje się naprawdę solidnie i wszystko wskazuje na to, że utrzyma się w elicie. Damian Kogut to jeden z siatkarzy, który został w klubie po awansie i pokazuje, że była to dobra decyzja. To właśnie on został wybrany MVP tego meczu. Na swoim koncie zapisał 16 punktów, skończył 15 z 26 otrzymanych piłek (58 proc. skuteczność). Do tego dorzucił jeszcze asa serwisowego. Przyjmował 13 razy na niezłym poziomie, ale przydarzyły mu się dwa błędy.

5
/ 8

Asseco Resovia Rzeszów pokonała KGHM Cuprum Lubin 3:1 i po 13. kolejce ma taki sam bilans, jak Jastrzębski Węgiel (11-2), ale traci do niego trzy "oczka". W spotkaniu tym nie błyszczeli przyjmujący gości, ale nie okazało się to przeszkodą do końcowego triumfu. Bo udane występy zanotowali m.in. środkowi, a szczególnie Jakub Kochanowski. 13 punktów przy 88 proc. skuteczności (7/8) w ataku robi wrażenie i zadziwia, że tak mało korzystał z niego Fabian Drzyzga. Do tego zanotował także 4 asy serwisowe i 2 bloki. Statuetkę MVP przypisano jednak Stephenowi Boyerowi.

6
/ 8
Na zdjęciu: Andreas Takvam (w ataku)
Na zdjęciu: Andreas Takvam (w ataku)

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle walczy o to, by przystąpić do obrony tytułu w Pucharze Polski. Z tego powodu bardzo cenne było zwycięstwo ze Ślepskiem Malow Suwałki (3:0) po serii trzech porażek z rzędu. Udane występy zanotowali Łukasz Kaczmarek, Bartosz Bednorz oraz Andreas Takvam. Ostatni z wymienionych zgromadził łącznie 8 punktów, ale jego dorobek mógł być lepszy, gdyby częściej uruchamiał go Marcin Janusz. Skończył 5 z 6 otrzymanych piłek (83 proc. skuteczność), a do tego 3 razy zablokował rywali i zanotował 2 wybloki.

7
/ 8
Na zdjęciu: Voitto Koykka (po prawej, fot. PlusLiga)
Na zdjęciu: Voitto Koykka (po prawej, fot. PlusLiga)

Trefl Gdańsk szybko wrócił na właściwe tory i ograł u siebie Indykpol AZS Olsztyn, dzięki czemu jest praktycznie pewny gry w Pucharze Polski. Gospodarze świetnie spisali się w przyjęciu, co w głównej mierze jest zasługą Piotra Orczyka i Voito Koykka. Zespół z Trójmiasta ponownie znakomicie trafił, jeżeli chodzi o transfer na pozycję libero. Fin po raz kolejny w tym sezonie zasłużył na wyróżnienie, bo nie przydarzył mu się żaden błąd. Większość jego kontaktów z piłką była pozytywna, a kilka nawet perfekcyjna.

8
/ 8
Na zdjęciu: Robert Adrian Aciobanitei (w ataku)
Na zdjęciu: Robert Adrian Aciobanitei (w ataku)

Ławka rezerwowych: Kamil Droszyński (Trefl Gdańsk), Łukasz Kaczmarek (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Dawid Dulski (Exact Systems Hemarpol Częstochowa), Lukas Vasina (GKS Katowice), Robert Adrian Aciobanitei (PGE GiEK Skra Bełchatów), Mateusz Bieniek (Aluron CMC Warta Zawiercie), Damian Wojtaszek (Projekt Warszawa)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)