Wszystko zgodnie z planem. Oceniamy Polki po wygranej z Koreą Południową na MŚ siatkarek

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski wciąż niepokonana na mistrzostwach świata siatkarek. Tym razem Biało-Czerwone pokonały Koreę Południową 3:0. Sprawdź, jak oceniliśmy nasze siatkarki za trzecie zwycięstwo zapewniające awans do kolejnej fazy turnieju.

1
/ 5

Rozgrywające:

Joanna Wołosz - 4,5* Katarzyna Wenerska - bez oceny

Na rozegraniu nie było najlepiej, ale też nie najgorzej. Początek spotkania nie był udany, ale z każdą kolejną akcją udało nam się rozkręcać i Polki wykorzystywały wystawy Wołosz. Bardzo dobrze uruchamiany był środek, który kończył większość otrzymanych piłek. Również na skrzydła posyłane były dobre piłki, szczególnie korzystała z nich Górecka. Wenerska grała zbyt krótko, aby można było ją ocenić.

* - oceny w skali 1-6

2
/ 5

Atakujące:

Nie był to wybitny mecz naszej siatkarki, ale nadal bardzo dobry. Zdobyła ona 15 punktów i utrzymywała 52 proc. skuteczność w ataku. Jedyny mankament w tym aspekcie, to cztery popełnione błędy. Znów funkcjonował u nas blok, trzykrotnie Stysiak zatrzymała rywalki. Do tego posłała jednego asa serwisowego. Krótko w tym spotkaniu mogła rywalizować Gałkowska, dlatego ciężko ją ocenić.

ZOBACZ WIDEO: "Ćwierćfinał mistrzostw świata? Brzmi super!". Analiza szans polskich siatkarek

3
/ 5

Środkowe:

W starciu z Tajlandią błyszczała Korneluk, a w meczu z Koreą Południową z lepszej strony pokazała się Witkowska. Obie otrzymały po osiem piłek do ataku i wykorzystały większość z nich, jednak druga z wymienionych zawodniczek aż czterokrotnie zatrzymała rywalki. W tym właśnie elemencie prezentowała się lepiej niż jej koleżanka ze środka.

4
/ 5

Przyjmujące:

Nie możemy powiedzieć złego słowa o Różańskiej w tym meczu. Świetnie radziła sobie na przyjęciu, a także w ataku, gdzie zanotowała 65 proc. skuteczność. W całym meczu zdobyła 14 punktów.

Natomiast przyjęcie Góreckiej nie było tak dobre jak jej koleżanki z zespołu, za to w ataku była niemal nie do zatrzymania. Z 11 otrzymanych piłek wykorzystała 9, co dało jej 82 proc. skuteczność. Ponadto dołożyła jeden punkt zagrywką.

Za krótko na parkiecie przebywały inne nasze przyjmujące, dlatego nie możemy ich ocenić. Niemniej jednak Fedusio otrzymała do ataku trzy piłki i dwa z nich zamieniła na punkty dla Biało-Czerwonych.

5
/ 5

Libero:

Do naszej libero po raz kolejny nie można mieć zastrzeżeń. Musiała przyjąć jedenaście zagrywek i popełniła przy tym tylko jeden błąd. Biorąc jednak pod uwagę poprzedni mecz, procentowo nie wyglądało to już tak samo dobrze. W defensywie natomiast wyglądało to lepiej.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Emer
29.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Górecka przyczyną porażki z Dominikaną. Nie potrafi atakować, a w obronie asystuje. Tu działa chyba jakieś lobby. A Szlagowska stała cały czas w kwadracie.  
avatar
Kazimierz Wieński
29.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z całym szacunkiem ,ocena dla Stysiak trochę za wysoka ,zbyt dużo autów !!!!