Oba zespoły po dwudziestu rozegranych spotkaniach miały na koncie po 40 punktów. O tym, że zespół z Mazowsza jest wyżej, decyduje liczba wygranych meczów. Jednak zarówno jedne, jak i drugie mają prawo być niezadowolone po ubiegłotygodniowych występach. IŁ Capital Legionovia Legionowo miała okazję pokonać Developres Bella Dolina Rzeszów, a skończyło się porażką 2:3. Z kolei ełkaesianki gładko przegrały derby Łodzi z Grot Budowlanymi w trzech setach.
- Pierwszego seta rozpoczęliśmy od prowadzenia i roztrwoniliśmy tę przewagę. Przeanalizujemy to i postaramy się zrozumieć, co było tego przyczyną. Będziemy dalej ciężko pracować, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy stawiani w roli faworyta i musimy robić wszystko, by się z niej wywiązać. Takie mecze jak ten z Grot Budowlanymi pokazują, że musimy mocniej trenować. Czasami taki zimny kubeł wody może pomóc, a nie przeszkodzić - mówił po tamtym spotkaniu trener Łódzkich Wiewiór Michał Cichy.
I choć jego zespół rozpoczął spotkanie nie najlepiej, bo po kłopotach z przyjęciem zrobiło się 8:3 dla gości, z czasem biało-czerwono-białe zaczęły przejmować inicjatywę. Tu już w rolach głównych wystąpiły Valentina Diouf na prawym skrzydle, a także Joanna Pacak w atakach ze środka oraz bloku. Zanosiło się, że gospodynie wygrają dość pewnie, a tymczasem miały problem ze skończeniem piłek setowych od stanu 24:20. Udało się dopiero za czwartym razem po skutecznym zagraniu Diouf.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!
Druga partia długo toczyła się pod dyktando łodzianek. Cały czas regularnie punktowały Pacak i Diouf, czego nie można było powiedzieć na przykład o Olivii Różański czy Gyselle de la Caridad Silvie Franco. W końcówce zaczął się prawdziwy festiwal serii. Najpierw od stanu 16:17 siedem akcji z rzędu wygrały miejscowe, po czym kolejne sześć wygrały przyjezdne. ŁKS Commercecon miał nawet w górze piłkę na skończenie tej partii, ale wtedy błąd podwójnego odbicia przytrafił się Joannie Pacak, a potem legionowianki dołożyły dwie dobre zagrywki i doprowadziły do remisu w całym meczu triumfując 26:24.
Taki obrót spraw tylko rozzłościł Łódzkie Wiewióry, które nękały zagrywką Olivię Różański, a w kontratakach litości nie miała Veronica Jones-Perry. Szybko osiągniętą przewagę zespół trenera Michała Cichego dowiózł do bezpiecznego końca i zwyciężył do 16.
W czwartym secie w Łódź Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego długo pachniało tie-breakiem. Szczególnie, że rozhulały się Różański i Silva Franco, a Novianki prowadziły już 11:7. Z czasem jednak siatkarki ŁKS-u Commercecon zaczęły podbijać coraz więcej piłek i kończyć kontrataki. Do zaciętej końcówki nawet nie doszło. Biało-czerwono-białe zwyciężyły 25:22 i przybliżyły się do trzeciej lokaty na koniec II rundy.
ŁKS Commercecon Łódź - IŁ Capital Legionovia Legionowo 3:1 (25:23, 24:26, 25:16, 25:22)
ŁKS Commercecon: Ratzke, Jones-Perry, Pacak, Diouf, Grajber, Alagierska, Maj-Erwardt (libero) oraz Jukoski.
IŁ Capital Legionovia: Grabka, Różański, Stefanik, Silva Franco, Erkek, Gryka, Lemańczyk (libero) oraz Damaske, Szymańska, Dąbrowska.
MVP: Paulina Maj-Erwardt (ŁKS Commercecon).
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty Chemik Police | 56 | 22 | 18 | 4 | 60:18 |
2 | KS DevelopRes Rzeszów | 55 | 22 | 20 | 2 | 63:25 |
3 | ŁKS Commercecon Łódź | 46 | 22 | 15 | 7 | 51:32 |
4 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 42 | 22 | 16 | 6 | 53:38 |
5 | Grot Budowlani Łódź | 36 | 22 | 11 | 11 | 45:37 |
6 | MOYA Radomka Radom | 36 | 22 | 11 | 11 | 46:38 |
7 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 31 | 22 | 11 | 11 | 42:47 |
8 | UNI Opole | 26 | 22 | 9 | 13 | 38:51 |
9 | Energa MKS Kalisz | 23 | 22 | 7 | 15 | 35:53 |
10 | KGHM #VolleyWrocław | 17 | 22 | 6 | 16 | 27:56 |
11 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 17 | 22 | 5 | 17 | 32:57 |
12 | Joker Świecie | 11 | 22 | 3 | 19 | 21:61 |
Sprawdź także: Beniaminek Tauron Ligi przybliżył się do fazy play-off