Spotkanie zapowiadało się jako jedno z ciekawszych w tej serii gier, szczególnie, że mecze łódzkich drużyn, które pretendowały do miana szlagierów, kończyły się w trzech setach, a w pierwszej rundzie opolanki wygrały w Legionowie 3:2.
- IŁ Capital Legionovia zmieniła swój styl gry i dużo lepiej się teraz prezentuje. Na pewno tamten mecz stał na wysokim poziomie emocjonalnym. Wydaje mi się, że to się nie zmieni i te emocje pojawią się w poniedziałkowym meczu - tak mecz na oficjalnym kanale klubu na YouTube skomentowała libero UNI, Adriana Adamek.
W pierwszej partii gospodynie były jednak nieco przygaszone, choć rozpoczęły ją od prowadzenia 3:0. Jednak bardzo szybko wiatr w żagle złapała po legionowskiej stronie siatki Olivia Różański, a w środkowej fazie seta dobrą serię zagrywek zanotowała Aleksandra Gryka. Gdy zrobiło się 17:11 dla przyjezdnych, emocje się właściwie skończyły. Ekipa trenera Alessandro Chiappiniego zwyciężyła 25:19.
ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat
Druga część gry w większości przebiegała pod dyktando IŁ Capital Legionovii, gdzie po raz kolejny świetne zawody w obronie rozgrywała libero Izabela Lemańczyk i ustawiała się świetnie do ataków opolanek. Jednak w końcówce drużyna UNI zdołała doprowadzić do remisu 20:20, a końcówkę rozegrała znakomicie taktycznie wykorzystując błędy rywalek. Doszło do walki na przewagi, którą udanym blokiem zakończyła rezerwowa rozgrywająca Weronika Wołodko i dzięki wygranej 26:24 miejscowe doprowadziły do remisu.
Na trzeciego seta legionowianki niemalże nie wyszły. Zdobyły w nim zaledwie 12 punktów i pozwoliły rozwinąć skrzydła, bo obok Anny Bączyńskiej coraz skuteczniej biły też Kinga Stronias i Regiane Bidias. Tu wielkiej historii nie było, ale warto podkreślić, że dzięki tej wygranej UNI Opole zainkasował już punkt do ligowej tabeli.
Zespół gości zdołał się jednak przebudzić, a nowe siły wstąpiły w Olivię Różański. Opolanki przestały już być tak skuteczne pod siatką jak w poprzednich setach i już w połowie tej części gry przegrywały 7:13. Choć w tej kolejce Tauron Ligi działy się już rzeczy szalone, tu do nich nie doszło i po dwóch godzinach walki w Stegu Arenie w Opolu kibice musieli szykować się na tie-breaka po wygranej IŁ Capital Legionovii 25:17.
W piątej partii do zmiany stron trwała zacięta, wyrównana walka. Później jednak wyższy bieg wrzuciła po legionowskiej stronie Yaprak Erkek, a beniaminek nie potrafił już na to odpowiedzieć. Choć kibice UNI Opole robili sobie nadzieję na kolejne zwycięstwo, musieli obejść się smakiem. IŁ Capital Legionovia zwyciężyła 15:9 i 3:2 w całym meczu.
Było to jedenaste zwycięstwo drużyny trenera Chiappiniego w tym sezonie, co pozwala utrzymać im się na trzeciej pozycji w tabeli. Za tydzień Novianki podejmą Grot Budowlanych Łódź, a siódme w tabeli opolanki zmierzą się w Radomiu z E.Leclerc Moya Radomką.
UNI Opole - IŁ Capital Legionovia Legionowo 2:3 (19:25, 26:24, 25:12, 17:25, 9:15)
UNI: Makarowska, Bidias, Pellegrino, Bączyńska, Stronias, Orzyłowska, Adamek (libero) oraz Pamuła, Wołodko.
IŁ Capital Legionovia: Grabka, Różański, Tokarska, Silva Franco, Erkek, Gryka, Lemańczyk (libero) oraz Damaske, Dąbrowska, Szczyrba.
MVP: Olivia Różański (IŁ Capital Legionovia)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Grupa Azoty Chemik Police | 56 | 22 | 18 | 4 | 60:18 |
2 | KS DevelopRes Rzeszów | 55 | 22 | 20 | 2 | 63:25 |
3 | ŁKS Commercecon Łódź | 46 | 22 | 15 | 7 | 51:32 |
4 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 42 | 22 | 16 | 6 | 53:38 |
5 | Grot Budowlani Łódź | 36 | 22 | 11 | 11 | 45:37 |
6 | MOYA Radomka Radom | 36 | 22 | 11 | 11 | 46:38 |
7 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 31 | 22 | 11 | 11 | 42:47 |
8 | UNI Opole | 26 | 22 | 9 | 13 | 38:51 |
9 | Energa MKS Kalisz | 23 | 22 | 7 | 15 | 35:53 |
10 | KGHM #VolleyWrocław | 17 | 22 | 6 | 16 | 27:56 |
11 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 17 | 22 | 5 | 17 | 32:57 |
12 | Joker Świecie | 11 | 22 | 3 | 19 | 21:61 |
Czytaj również: W Aleksandrowie Łódzkim zgasło światło. Blisko sześć setów na zapleczu ekstraklasy!