Koronawirus torpeduje rozgrywki Serie A siatkarzy. Z powodu licznych zakażeń wśród graczy przełożono już ponad 20 meczów. Rozpoczęło się od odwołania spotkania Verona Volley z Gas Sales Bluenergy Piacenza 12 grudnia. Pozytywne wyniki testów pojawiły się już w niemal wszystkich zespołach.
Problemów nie uniknęła ekipa Cucine Lube Civitanova. U mistrzów Włoch fala zakażeń ruszyła 27 grudnia, wtedy klub podał informację o pozytywnym wyniku testu u Simone Anzaniego, kolejne dni przyniosły kolejne przypadki, w sumie 9. Na kwarantannę trafili Rok Jeroncić, Robertlandy Simon, Marlon Yant Herrera, Fabio Balaso, Pasquale Sottile, Iwan Zajcew, Luciano De Cecco i Jiri Kovar. Z ostatnich komunikatów wynika, że negatywny wynik testu uzyskali już Jeroncić (4 stycznia), Yant, Simon i Zajcew (wszyscy 5 stycznia).
Nie tylko koronawirus komplikuje działania zespołowi trenera Gianlorenzo Blenginiego. Jego ekipa wypadła z rytmu meczowego, ostatni raz zagrali 26 grudnia i bez straty seta pokonali Kioene Padwa. Co więcej, na pozycji przyjmującego z konieczności musiał wtedy zagrać Iwan Zajcew. To z kolei przez kontuzje, zagrać nie mógł Juantorena, Kovar i Lucarelli.
ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat
Pomimo trudnej sytuacji, Cucine Lube Civitanova wróci na boisko 12 stycznia, w Arenie Gliwice zmierzy się z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów. Jak się dowiedzieliśmy, od strony włoskiej wydarzenie nie jest zagrożone.
- Nie ma żadnego ryzyka, że w tym meczu nie zagramy. Będziemy i postaramy się dać z siebie wszystko - przekazał nam Beppe Cormio, szef włoskiej ekipy. Z jego słów wynika, że z powodu kontuzji nie wystąpią Juantorena i Kovar, ale do treningów powrócił już Lucarelli.
Rywalowi Zaksy raczej powinno zależeć na rozegraniu tego meczu w terminie, ponieważ problemem w Italii jest znalezienie dogodnych dat dla zaległych spotkań. Oprócz meczów ligowych odwołano też ćwierćfinały Pucharu Włoch, pierwotnie zaplanowane na 2 stycznia. Raz po raz podawane są kolejne komunikaty o przełożeniu spotkań. Na obecną chwilę do odrobienia w innym terminie czeka 20 meczów. - Musimy zakończyć sezon zasadniczy, jeśli będzie taka potrzeba, to nawet grając mecze co 2 dni - skomentował Cormio.
Czytaj również:
Walka z terminarzem i "covidowy tetris" w Serie A
Polak odmówił przyjęcia trzeciej dawki. Efekt? Umowa rozwiązana