Belgijski trener z reprezentacją Polski odniósł wiele sukcesów, ale podczas tegorocznych igrzysk olimpijskich kadra zawiodła. Polska w ćwierćfinale uległa Francuzom i marzenia o olimpijskim medalu prysły jak bańka mydlana. To było rozczarowanie dla wszystkich związanych z polską siatkówką.
Zdaniem Ireneusza Kłosa, byłego siatkarza reprezentacji Polski, selekcjoner w Tokio popełnił spory błąd, który sprawił, że Biało-Czerwoni najważniejszą sportową imprezę zakończyli bez medalu.
- Przez pierwsze miesiące miał kapitalny kontakt z zawodnikami. Wydaje mi się, że w pewnym stopniu to się wypaliło. Być może zawinił tym, że bardzo mocno rotował składem przed igrzyskami. W Tokio bał się tego robić. Przez to mógł przegrać. Nie odnieśliśmy sukcesu - powiedział Kłos.
ZOBACZ WIDEO: Świderski kandyduje na prezesa PZPS. "Chcę zjednoczyć środowisko, bo jest strasznie podzielone"
Jego zdaniem w reprezentacji Polski dojdzie do zmiany selekcjonera, a nowy trener nie powinien przeprowadzać wielkiej rewolucji pokoleniowej.
Obecnie kadra Vitala Heynena walczy o medal mistrzostw Europy. Polacy nie przegrali żadnego meczu i są już w fazie medalowej. Półfinałowym rywalem będzie Słowenia. Dodajmy, że to może być ostatni turniej w roli selekcjonera dla Heynena.
Mecz pomiędzy Polską i Słowenią odbędzie się w sobotę 18 września, a jego początek wyznaczono na godzinę 17:30. Transmisja w Polsacie Sport, TVP 1 i WP Pilot, a tekstową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
"Nie wyraził zgody". Jacek Nawrocki odsłonił kulisy odejścia z reprezentacji Polski
Vital Heynen: Gdy byłem w "Spodku" 16 lat temu, przez głowę mi nie przeszło, że będę trenerem Polski
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)