Liga Narodów. Serbowie lepsi od Irańczyków, Słoweńcy wyrwali wygraną Francuzom

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Słowenii
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: reprezentacja Słowenii
zdjęcie autora artykułu

Poranne mecze ósmej kolejki Ligi Narodów przyniosły sporo emocji. Zarówno do rozstrzygnięcia meczu pomiędzy Serbią i Iranem, jak i Francją ze Słowenią, potrzeba było aż pięciu setów.

Poranna sesja ósmego dnia zmagań Ligi Narodów zapowiadała dwa bardzo ciekawe pojedynki. Trzeba przyznać, że ich uczestnicy nie zawiedli oczekiwań. Na początek czwartkowych spotkań Serbowie stoczyli zacięty bój z Irańczykami. Konfrontacja zakończyła się w pięciu setach zwycięstwem siatkarzy z Bałkanów. Dla Persów był to koniec trwającej przez pięć meczów serii wygranych.

Nie mniej emocji dostarczył drugi hit czwartkowego przedpołudnia. Po dwóch setach starcia pomiędzy Francją i Słowenią wydawało się, że podopieczni Laurenta Tillie łatwo zgarną trzy punkty. Jednak w trzeciej partii dopadł ich kryzys. Ponadto świetną zmianę w słoweńskim zespole dał Rok Mozić, który wszedł w drugim secie i zdobył aż 20 punktów. Dobrą passę ekipa Alberto Giulianiego utrzymała do końca i zgarnęła cenną wygraną.

Pozostałe dwa mecze nie przyniosły już tyle zmian akcji. Rosja wywiązała się z roli faworyta, chociaż Kanadyjczycy zdołali urwać jednego seta. Z kolei zespół Argentyny bez trudu poradził sobie w trzech setach ze zdecydowanym outsiderem, drużyną Australii.

Wyniki porannej sesji, 8. kolejka:

Serbia - Iran 3:2 (21:25, 25:15, 26:28, 25:22, 15:8) Rosja - Kanada 3:1 (25:18, 25:18, 23:25, 25:23) Francja - Słowenia 2:3 (25:17, 25:19, 23:25, 19:25, 9:15) Argentyna - Australia 3:0 (25:18, 25:19, 25:20)

Czytaj również: -> Liga Narodów. Tak Polska zagra z Holandią. Wracają mistrzowie świata -> Liga Narodów. Zagraniczne media po meczu Polska-Bułgaria: upokarzająca porażka. Polska pokazała klasę

ZOBACZ WIDEO: Żona Wilfredo Leona: Cenię w nim przede wszystkim dobre serce

Źródło artykułu: