Reprezentacja Polski mężczyzn obecnie rywalizuje w Lidze Narodów. To jednak nie ten turniej jest priorytetem Biało-Czerwonych w tym roku. Za kilka miesięcy odbędą się igrzyska olimpijskie w Tokio, w których wszyscy będą oczekiwać medalu.
Biało-Czerwoni jako aktualni mistrzowie świata polecą do Japonii, będą jednym z głównych faworytów do złota. Na własnej skórze jednak przekonywaliśmy się, że na IO niezwykle ciężko o sukces.
Dużo na ten temat wie Andrea Anastasi, który naszą kadrę prowadził podczas igrzysk w Londynie. Apeluje on do polskich kibiców, aby nie wywierali dodatkowej presji na zawodnikach, bo w Tokio dużą rolę może odegrać szczęście.
ZOBACZ WIDEO: Czym jest "bańka" podczas Ligi Narodów? Wyjaśnia kierownik reprezentacji
- Z mojego punktu widzenia dojście do ćwierćfinału na igrzyskach nie jest trudne, a potem trzeba mieć szczęście w losowaniu, żeby móc wywalczyć medal. Radzę zatem opanować emocje, podejść do tego na spokojnie, nie mieć wielkich oczekiwań. - mówi włoski szkoleniowiec w Polsacie Sport.
Anastasi za wzór do naśladowania podaje reprezentację Włoch. Tam przed IO nie ma ogromnych oczekiwań, a potem drużyna zdobywa medal.
Liga Narodów. Tak Polacy zagrają z Australią. Gwiazdor ponownie poza składem >>
PlusLiga. Wielki powrót z ligi włoskiej. Atakujący wzmocni drużynę mistrza Polski >>
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)