PlusLiga. Dobra passa MKS-u przerwana. Zwycięstwo Ślepska za trzy punkty

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: siatkarze Ślepska Malow Suwałki. W środku: Joshua Tuaniga (nr 91). Atakuje: Łukasz Rudzewicz (nr 12)
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: siatkarze Ślepska Malow Suwałki. W środku: Joshua Tuaniga (nr 91). Atakuje: Łukasz Rudzewicz (nr 12)

W środę rozegrano zaległe spotkanie 7. kolejki PlusLigi pomiędzy MKS-em Będzin i Ślepskiem Malow Suwałki. Suwałczanie, nie bez drobnych problemów, wygrali na wyjeździe 3:0. To ich piąte zwycięstwo w tym sezonie.

To siatkarze Ślepska Malow Suwałki zgromadzili w tym sezonie więcej punktów od swoich środowych rywali. Podopieczni Andrzeja Kowala przegrali jednak swoje dwa poprzednie starcia w PlusLidze. W sobotę ulegli na wyjeździe Treflowi Gdańsk.

Z kolei siatkarze MKS-u Będzin po serii porażek na początku sezonu odbili się od dna. Zawodnicy prowadzeni przez Jakuba Bednaruka odnieśli w ostatnich dniach dwa arcyważne zwycięstwa: nad Stalą Nysa oraz Cuprum Lubin.

Na początku spotkania siatkarze z Suwałk wypracowali sobie dwupunktową przewagę. Gospodarze szybko jednak wyrównali, a wynik przez długi czas oscylował wokół remisu. Przyjezdni oskoczyli rywalom na trzy "oczka" dzięki asowi Bartłomieja Bołądzia. Podopieczni Andrzeja Kowala końcówkę mieli już pod kontrolą i zapisali na swoim koncie zwycięstwo w pierwszej partii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie sztuczki Hansiego Flicka. Dobry jest!

Świetna passa gości trwała dalej, na początku kolejnej partii kapitalnie prezentowali się w bloku oraz w polu serwisowym, co dało im czteropunktową przewagę. Będzinianie nie zamierzali się poddawać, kontrę skończył Rafał Faryna, gospodarze zanotowali także skuteczny blok i doprowadzili do remisu. Końcówkę ponownie lepiej rozegrali suwałczanie i prowadzili w całym spotkaniu już 2:0.

Rozpędzeni podopieczni Andrzeja Kowala kapitalnie weszli także w kolejną partię. Po kontrze wykorzystanej przez Bołądzia prowadzili 4:1. Gospodarze prezentowali coraz lepiej w polu serwisowym, za sprawą punktowej zagrywki Bartosza Gawryszewskiego na tablicy wyników widniał remis. Będzinianie mieli jednak kłopoty w przyjęciu, co błyskawicznie wykorzystali przyjezdni (19:15). Suwałczanie nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa w tym spotkaniu, przypieczętował je atakiem Bartłomiej Bołądź.

MKS Będzin - Ślepsk Malow Suwałki 0:3 (22:25, 23:25, 20:25)

MKS: Sobański, Ratajczak, Kalembka, Veloso, Faryna, Ademar Santana, Gregorowicz (libero) oraz Makowski, Gawryszewski, Bobrowski, Schmidt,  Teklak

Ślepsk: Waliński, Rousseaux, Warda, Bołądź, Sapiński, Tuaniga, Filipowicz (libero) oraz Szwaradzki, Klinkenberg, Rudzewicz, Sacharewicz, Czunkiewicz (libero)

MVP: Bartłomiej Bołądź (Ślepsk)

Czytaj również:
Koronawirus. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na razie nie wraca do gry. Kolejne zakażenia w drużynie
Koronawirus. PlusLiga. Kwarantanna zakończona. Siatkarzy PGE Skry Bełchatów czeka ligowy maraton

Komentarze (0)