Przedstawiciele klubu z Zawiercia podali na oficjalnej stronie internetowej, że "na podstawie przeprowadzonych testów liczba zakażonych siatkarzy wzrosła do ośmiu".
Zdradzono również, jak czują się zainfekowani. "U wszystkich zaobserwowano niektóre z objawów charakterystycznych dla lekkiego przebiegu COVID-19, takich jak gorączka nieprzekraczająca 38°C, utrata węchu i smaku, bóle głowy, bóle mięśni i stawów, kaszel, katar czy ogólne osłabienie" - przekazano.
Oczywiście siatkarze są izolowani i pozostają w stałym kontakcie z lekarzem POZ. W związku z tym Aluron CMC Warta Zawiercie będzie wnioskował do Polskiej Ligi Siatkówki o zmianę terminów kolejnych meczów.
ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie wytrzyma kolejnych obostrzeń. "U nas nawet tłumów nie ma, więc o co chodzi?"
Wiemy, że pozytywny wynik testu na COVID-19 uzyskali nie tylko siatkarze zawierciańskiego klubu.
"Pozytywny wynik otrzymała również jedna osoba ze sztabu szkoleniowo-medycznego oraz jeden przedstawiciel działu organizacyjnego, który miał najczęstszy kontakt z drużyną. U obu tych osób zakażenie ma charakter bezobjawowy" - zaznaczono w komunikacie.
Klub nie ujawnia danych osób zakażonych. Poinformowano jedynie, że ci, którzy będą chcieli podzielić się tą informacją, zrobią to za pośrednictwem kont w mediach społecznościowych.
Czytaj także:
> PlusLiga. W czasie pandemii drużyny grają wtedy, kiedy mogą. "Sytuacja jest bardzo dynamiczna"
> Tauron Liga: Grot Budowlani Łódź wygrali po raz pierwszy. Enea PTPS Piła gorsza w meczu na dole tabeli