Liga Mistrzów. Jastrzębski Węgiel znokautował rywali. Awans polskiego klubu

PAP / Hanna Bardo / Na zdjęciu: siatkarze klubu Jastrzębski Węgiel
PAP / Hanna Bardo / Na zdjęciu: siatkarze klubu Jastrzębski Węgiel

W meczu decydującym o awansie do drugiej rundy Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel zmierzył się z Draismą Dynamo Apeldoorn. Faworyzowana ekipa z Polski nie zawiodła oczekiwań swoich kibiców i pokonała Holendrów bez straty seta.

Starcie pomiędzy Jastrzębskim Węglem i Draismą Dynamo Apeldoorn miało zadecydować o tym, która drużyna awansuje do kolejnej fazy Ligi Mistrzów. Wcześniej oba te zespoły pokonały bez straty seta Stroitel Mińsk. W porównaniu z wtorkowym spotkaniem z drużyną z Białorusi trener Luke Reynolds dokonał kilku zmian w składzie. Eemi Tervaportti, Rafał Szymura i Michał Szalacha zastąpili Lukasa Kampę, Tomasza Fornala i Jurija Gladyra.

Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z planem. Faworyzowani siatkarze Jastrzębskiego Węgla rewelacyjnie serwowali, kontry kończył Mohammed Al Hachdadi. Holendrzy mieli ogromne problemy w przyjęciu, co uniemożliwiało im wyprowadzenie skutecznego ataku. Podopieczni Luke'a Reynoldsa kilkukrotnie zablokowali rywali, co dało im siedmiopunktową zaliczkę. Goście nie poddawali się i w końcówce zmniejszyli straty. Jastrzębianie opanowali jednak sytuację i wygrali tę partię bez większych problemów.

Przyjezdni nie zamierzali składać broni po nieudanym pierwszym secie. Wykorzystali problemy gospodarzy w ofensywie. Za sprawą kontr skończonych przez Sjoerda Hoogendoorna zawodnicy z Apeldoorn prowadzili 6:4. Jastrzębianie jednak dość szybko się pozbierali i zaczęli przejmować inicjatywę. Uderzenie Marokańczyka z prawego skrzydła sprawiło, że drużyna z Polski wygrywała czterema "oczkami". W końcówce jastrzębianie zdominowali rywali i zwyciężyli 25:16. Pod koniec partii trener wprowadził na boisko 15-letniego Maksymiliana Graniecznego, dla którego był to debiut w rozgrywkach tej rangi.

Początek trzeciej odsłony spotkania miał bardzo wyrównany przebieg. Oba zespoły wymieniały się prowadzeniem, ale żaden z nich nie potrafił zbudować trwałej przewagi. Zmieniło się to dopiero po serii rewelacyjnych zagrywek Al Hachdadiego (11:6). Zdeprymowani Holendrzy nie byli już w stanie poderwać się do walki. Siatkarze prowadzeni przez Luke'a Reynoldsa dzięki świetnej grze w ofensywie oraz rewelacyjnej zagrywce wygrali tę partię 25:17 i zameldowali się w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów.

Jastrzębski Węgiel - Draisma Dynamo Apeldoorn 3:0 (25:20, 25:16, 25:17)
Jastrzębski:

Louati, Wiśniewski, Al Hachdadi, Tervaportti, Szalacha, Szymura, Popiwczak (libero) oraz Cichosz-Dzyga, Biniek, Granieczny (libero)

Dynamo: Rauwerdink, Manenschijn, De Weijer, Van Zeist, Blom, Hoogendoorn, Klok (libero) oraz Berkhout, Van Gestel, Hofman, Fullerton, Kruiswijk (libero)

MVP: Rafał Szymura

Czytaj również:
TAURON Liga. Joker Świecie - beniaminek nieodkryty
TAURON Liga. Grot Budowlani Łódź chcą i muszą zmazać plamę. "Nie gramy przecież w siatkówkę od dwóch dni"

ZOBACZ WIDEO: ZAKSA zdobyła Superpuchar Polski. Zatorski: Cieszymy się z każdego trofeum, nie chcemy osiadać na laurach

Komentarze (0)