[tag=315]
[/tag]Wojciech Grzyb pochodzi z Olsztyna. Karierę rozpoczynał właśnie w stolicy Warmii i Mazur. W 2009 roku przeniósł się do Asseco Resovii Rzeszów. Na Podkarpaciu spędził łącznie pięć lat i wywalczył z tym zespołem pięć medali PlusLigi. Później trafił do Trefla Gdańsk. Właśnie nad morzem zdecydował się na zakończenie kariery. - Moja przygoda, jako sportowca, po 20. sezonach się kończy, ale liczę na to, że moja droga jeszcze się skrzyżuje z PlusLigą - powiedział na łamach oficjalnej strony klubu z Trójmiasta.
- Z jednej strony czuję, że fizycznie mógłbym wytrzymać jeszcze jeden może dwa sezony, ale nie wiem, czy byłbym z siebie zadowolony sportowo. Przez większą część kariery grałem typowo fizycznie, atakowałem na dużym zasięgu, często nad blokiem. Ostatnie sezony wymagały ode mnie zmiany stylu gry, zrozumienia, że nie jestem jedną z pierwszych opcji w ataku. Zaakceptowania tego, że stałem się zawodnikiem zadaniowym, tzn. mającym angażować blok przeciwnika i tym samym ułatwiać atakowanie kolegom. Do tego mam grać taktycznie blokiem i sprawiać jak najwięcej problemów przeciwnikom zagrywką - dodał.
Jak kończyć karierę, to tylko wtedy, gdy jest się w formie. - Ten sezon daje mi dużo satysfakcji, praca z Michałem Winiarskim i całym sztabem sprawia, że jestem w dobrej formie, nic mnie nie boli i mogę pomagać mojej drużynie odnosić zwycięstwa. Dlatego jestem naprawdę zadowolony, że mogę świętować zakończenie kariery takim właśnie sezonem - przyznał 39-letni siatkarz.
- Podobnie jak w przypadku Piotra Gacka w 2017 roku, po raz kolejny mamy zaszczyt świętować w Gdańsku zakończenie kariery przez jednego z najwybitniejszych polskich siatkarzy. Bardzo się cieszę, że to właśnie po 6 sezonach w Treflu będziemy mogli wspólnie z kibicami podziękować Wojtkowi za 20 lat jego gry w najwyższej lidze oraz reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że przyszłość Wojtka będzie związana z Gdańskiem, ponieważ jak niejednokrotnie już podkreślał, razem z rodziną czują się tutaj jak w domu i znaleźli tutaj swój port - podsumował Dariusz Gadomski, prezes Trefla.
Grzyb w swojej karierze zdobył dwa mistrzostwa Polski, cztery srebrne medale oraz sześć brązowych. Do swoich osiągnięć może jeszcze zaliczyć dwa Puchary i Superpuchary Polski. Przez siedem lat grał w reprezentacji - był członkiem drużyny, która w 2006 roku sięgnęła po wicemistrzostwo świata.
Zobacz także: PlusLiga. Wieczorny maraton w Bydgoszczy. Cuprum Lubin przesądził o spadku Visły Bydgoszcz do 1. ligi
Zobacz także: Siła tkwi w młodości. Szóstka 21. kolejki PlusLigi wg WP SportoweFakty
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: dopiero marzec, a bramkę roku już znamy? Fenomenalny wolej!