mierzył się z zespołem z Radomia drugi raz w sezonie. Już pierwsza konfrontacja była zacięta, również ze szczęśliwym zakończeniem dla Góralek. Wygrana 3:1 w województwie mazowieckim to do czwartku była jedyna bielszczanek tej jesieni. Na rewanż trzeba było poczekać tylko 17 dni. Takie niespodzianki w terminarzu to efekt przekładania na jesień kolejek ze stycznia.
Mecz w Bielsku-Białej rozpoczął się źle dla gospodyń. Radomka wygrała seta otwierającego 25:22, choć była gorsza w czterech akcjach na początek spotkania, a po raz pierwszy prowadziła 11:10 dopiero po kilkunastu minutach. Dała do zrozumienia, że przyjechała na południe Polski z silnym postanowieniem odegrania się i zapunktowania.
Radomka rządziła absolutnie w drugim secie i zwyciężyła 25:13. Od tego momentu podopieczne Jacka Skroka miały w kieszeniach pierwszy punkt zdobyty w sezonie. Drużyna budowała stopniowo olbrzymią przewagę, liderkami jej ofensywy były Marharita Azizowa oraz Mia Jerkov. Obie atakowały ze skutecznością ponad 50 procent.
ZOBACZ WIDEO: Bartosz Kwolek wspomina finały Ligi Narodów. "Zebraliśmy się jak chłopacy z SKS-u i dwa razy pokonaliśmy Brazylię"
Po stronie bielszczanek mnożyły się błędy, a zmniejszał się czas na ratowanie się przed porażką. BKS wygrał cztery akcje od stanu 11:11 do 15:11 i to był dla niego pozytywny impuls. Co prawda roztrwonił zaliczkę i musiał bronić trzy piłki meczowe, ale uciekł spod topora i zwyciężył w trzecim secie 28:26. Niewykorzystane szanse na wczesne zamknięcie meczu zemściły się na Radomce.
Kibice gospodyń przeżywali coraz więcej pozytywnych wrażeń, a miejscowa drużyna grała na coraz wyższych obrotach. Za poprawienie gry odpowiadała między innymi Magdalena Kowalczyk wprowadzona z kwadratu rezerwowych. BKS Stal wygrał 25:20 czwartego seta i po raz drugi w sezonie mecz w Bielsku-Białej kończył się tie-breakiem.
W długim i zaciętym pojedynku siatkarki nie potrafiły udowodnić sobie wyższości aż do walki na przewagi w decydującym secie. Wygrał ostatecznie 16:14 BKS i zwyciężył w całym meczu 3:2 po powrocie z bardzo dalekiej podróży.
Czytaj także: Energa MKS Kalisz lepszy od E.Leclerc Radomki Radom w meczu o przełamanie
BKS Stal Bielsko-Biała - E.Leclerc Radomka Radom 3:2 (22:25, 13:25, 28:26, 25:20, 16:14)
BKS: Smidova, Rożański, Kossanyiova, Świrad, Moskwa, DeHoog, Drabek (libero) oraz Wellna, Krajewska, Kowalczyk, Dąbrowska
Radomka: Szpak, Mucha, Jerkov, Lazcano, Kubacka, Azizowa, Witkowska (libero), Bodasińska (libero) oraz Bałucka, Bałuk, Biała, Zaborowska, Szczepańska-Pogoda
MVP: Magdalena Kowalczyk (BKS)