PlusLiga. Walka o miejsce w składzie Trefla Gdańsk. Marcin Janusz wie, że za darmo nic nie dostanie

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Marcin Janusz
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Na zdjęciu: Marcin Janusz

W okresie transferowym do Trefla Gdańsk dołączył nowy rozgrywający. Łukasz Kozub nie zmienił barw klubowych po to, aby siedzieć na ławce. - Nikt nie dostanie miejsca za darmo - przyznał Marcin Janusz, podstawowy rozgrywający drużyny z Trójmiasta.

[tag=1807]

[/tag]Trefl Gdańsk przeszedł dużą przebudowę. W kadrze tego zespołu jest aż sześciu nowych zawodników. Na niektórych pozycjach brakuje równorzędnych zmienników, ale rozegranie wydaje się akurat bardzo dobrze obsadzone. Marcin Janusz w poprzednich rozgrywkach walczył o skład z Michałem Kozłowskim i dostawał sporo szans. Teraz przyjdzie mu się mierzyć z Łukaszem Kozubem.

Rywalizacja między tymi zawodnikami zapowiada się niezwykle ciekawie. - Oczywiście, że będzie rywalizacja o skład. Nikt nie dostanie miejsca za darmo. Łukasz to bardzo młody rozgrywający, jest mistrzem świata i ma ogromny potencjał. Przez wiele lat prowadził naszych złotych juniorów. Na naszej pozycji ważne jest doświadczenie. Zdaję sobie sprawę, że on chce je zbierać. Dla mnie jednak to też jest ważny sezon. Walczę o to, aby pokazać się z dużo lepszej strony niż rok temu. Będzie między nami zdrowa rywalizacja - powiedział Janusz w rozmowie z WP SportoweFakty.

Zobacz takżePlusLiga. Bartosz Filipiak: Szkoleniowiec jest odbiciem zespołu. Młody, ambitny i dający z siebie wszystko

Kadra gdańszczan wyraźnie się zmieniła, ale siatkarze mieli dużo czasu na złapanie odpowiedniego rytmu. - Dużo się pozmieniało w naszej drużynie, ale mieliśmy mnóstwo czasu na dobre przygotowanie. Okres przygotowawczy był wyjątkowo długi. Mieliśmy szczęście, że w kadrze nie ma zbyt wielu reprezentantów, także mogliśmy spokojnie potrenować w prawie pełnym składzie i przygotować się do ligi. Jak na razie wszystko wygląda dobrze. Nie możemy doczekać się startu PlusLigi - dodał.

Na inaugurację do Ergo Areny przyjedzie PGE Skra Bełchatów (niedziela, 27 października, godz. 17:30). Dla 25-latka to wyjątkowy rywal, ponieważ w przeszłości przez kilka sezonów reprezentował barwy tego klubu. - W każdym meczu chcę się pokazać, ale w tym szczególnie. Może to akurat dobrze dla nas, że już w pierwszym meczu zmierzymy się z takim rywalem? Będzie to wielkie wydarzenie dla naszych kibiców. Mam nadzieję, że dobrze się spiszemy - zakończył rozgrywający Trefla.

Zobacz także: PlusLiga. Trefl Gdańsk zaprezentowany w galerii "Forum". Wielka wiara w trenera Michała Winiarskiego

ZOBACZ WIDEO: Artur Szalpuk: Na zakończenie padały mocne słowa, że będziemy za sobą tęsknić

Komentarze (0)