Puchar Świata siatkarzy. Polska - Brazylia. Vital Heynen: Jestem rozczarowany wynikiem

Getty Images / Matteo Ciambelli / Na zdjęciu: Vital Heynen
Getty Images / Matteo Ciambelli / Na zdjęciu: Vital Heynen

- Jestem rozczarowany. Nie naszą grą, a końcowym wynikiem. To dobra lekcja przed igrzyskami olimpijskimi - mówi Vital Heynen, trener reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni przegrali z Brazylią 2:3 na Pucharze Świata w Japonii.

Polscy siatkarze nie wygrają Pucharu Świata 2019. W niedzielę po bardzo dobrym meczu drużyna Vitala Heynena uległa Brazylii 2:3 i szanse na złote medale ma już tylko matematyczne. Za to na srebrne, też niezwykle cenne, już bardzo duże.

- Jestem rozczarowany. Nie naszą grą, a końcowym wynikiem. Zasłużyliśmy na wygraną, różnice w grze obu zespołów były naprawdę niewielkie. To były detale - stwierdził po meczu przed kamerami TVP Sport Vital Heynen, trener reprezentacji Polski.

- W pierwszym secie graliśmy wyśmienicie. Nie popełnialiśmy żadnych błędów. W drugiej partii podaliśmy rękę Brazylijczykom, którzy to wykorzystali. To świetna drużyna, która korzysta z błędów rywali. Mieliśmy problemy z przyjęciem i na zagrywce - dodał Heynen.

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020: Polska - Macedonia Północna. Feta po meczu z Macedonią Północną? "Jesteśmy przygotowani na awans"

W kluczowych akcjach zbyt często podawaliśmy graczom Brazylii rękę, a ci potrafili to wykorzystać, głównie za sprawą świetnie spisującego się Leala. W tie-breaku rywale wygrali 15:11. Stracone na początku trzy punkty ciążyły polskiej drużynie do samego końca.

- To dobra lekcja na przyszłość. Uważam, że w tym momencie jesteśmy na tym samym poziomie co Brazylia. Mamy rok czasu na to, żeby wziąć na nich rewanż w igrzyskach olimpijskich w Tokio - skomentował Belg.

Jeśli Polacy pokonają za trzy punkty Kanadę i Iran, zakończą japoński turniej tylko za Brazylią i z trzeciej imprezy w tym roku wrócą z medalami.

Czytaj także:
- Puchar Świata siatkarzy. Bartosz Kurek opuścił Japonię
- QUIZ: Rozpoznaj na zdjęciach polskie i światowe legendy sportu

Źródło artykułu: