Reprezentacja Egiptu rozpoczęła walkę w Pucharze Świata od mocnego uderzenia. Rozprawiła się z Australią, po czym pokonała 3:1 Iran i to już wynik, który robi wrażenie. W dwóch setach wygrała 26:24, więc to siatkarzom z północy Afryki nie drżały dłonie w kluczowych momentach. Najwięcej, 21 punktów zdobył Ahmed Abdelhay, który 25 razy wprowadził piłkę do gry i zaserwował cztery asy. W tej statystyce drużyna znad Nilu była lepsza 7:0. Mniej wyraźnie, ale górowała również w blokach. Persowie przegrali z Egipcjanami po pięciu zwycięstwach z rzędu w konfrontacjach z nimi. Mają zero punktów, ponieważ dzień wcześniej przegrali z Rosjanami.
Sborna w środę wygrała po raz drugi. Długo na to pracowała, a zanim zeszła z boiska zadowolona, musiała przeprowadzić pościg. Reprezentacja Rosji pokonała 3:2 Kanadę, choć po dwóch setach było 0:2. Później również w czwartej partii Rosjanom zrobiło się gorąco, ponieważ przegrywali 17:20. Także z tej opresji wyszli cało. Dobrym impulsem dla zespołu było wejście z kwadratu rezerwowych Pawła Krugłowa i Ilji Własowa za Denisa Zemczenoka i Igora Filippowa.
Czytaj także: Dreszczowiec Argentyńczyków i japońska dominacja w pierwszym dniu
Reprezentacja Brazylii najszybciej pokonała swojego przeciwnika w Nagano. Drużyna z Ameryki Południowej wygrała 3:0 z Australią, czyli powtórzyła swój poprzedni wynik z meczu z Kanadą. Alan Souza zaproponował w tym spotkaniu najwięcej fajerwerków, przede wszystkim w polu serwisowym.
Czytaj także: Dokonali cudu, bo chcieli bardziej. Jak Kuzbass zdetronizował wielki Zenit
Grupa B (Nagano):
Egipt - Iran 3:1 (22:25, 26:24, 25:18, 26:24)
Egipt: Abdelhay, Shafik, Omar, Masoud, Bekhit, Seoudy, Mohamed (libero) oraz Seliman, Ewais, Hassan, Abdalla
Iran: Yali, Ebadipour, Fayazi, Mojarad, Marouf, Shafiei, Hazratpourtalatappeh (libero) oraz Gholami, Karimisouchelmaei, Ghaemi, Esfandiar
Kanada - Rosja 2:3 (25:23, 25:16, 17:25, 23:25, 10:15)
Kanada: Barnes, Marshall, Van Berkel, Vandoorn, Scheerhoorn, Keturakis, Derocco (libero) oraz Vernon-Evans, Maar, Walsh, Hoag
Rosja: Woronkow, Podleśnik, Jakowlew, Zemczenok, Grankin, Filippow, Andriejew (libero) oraz Krugłow, Własow, Kowaliew, Semyszew, Surmaczewskij
Australia - Brazylia 0:3 (15:25, 20:25, 17:25)
Australia: Williams, Smith, O'dea, Weir, Dosanjh, Sanderson, Perry (libero) oraz Staples, Richards
Brazylia: Sousa, Saatkamp, Lucarelli, Leal, Mauricio, Rezende, Hoss (libero) oraz Douglas, Gil Kreling, Almeida, Gualberto
Tabela Pucharu Świata:
Mecze | Punkty | Sety | |
---|---|---|---|
1. Brazylia | 2 | 6 | 6:0 |
2. Egipt | 2 | 6 | 6:2 |
3. Rosja | 2 | 5 | 6:3 |
4. Argentyna | 2 | 5 | 6:3 |
5. USA | 2 | 4 | 5:4 |
6. Polska | 1 | 3 | 3:0 |
7. Japonia | 1 | 3 | 3:0 |
8. Kanada | 2 | 1 | 2:6 |
9. Iran | 2 | 0 | 2:6 |
10. Włochy | 2 | 0 | 1:6 |
11. Australia | 2 | 0 | 1:6 |
12. Tunezja | 2 | 0 | 1:6 |
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Reprezentacja Polski nie ma perspektyw? "Cały czas wozimy się na plecach Roberta Lewandowskiego"