- Nic szczególnego nie zapamiętam z tego spotkania. Gładkie zwycięstwo. Nawet przez moment Czarnogórcy nie postawili większego oporu. Kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Najważniejsze, że wszyscy pograli. Teraz mamy dzień przerwy i chwilę na odpoczynek - powiedział Mateusz Bieniek, w rozmowie z TVP Sport.
Biało-Czerwoni po trzech meczach rozegranych w ogromnej hali w Rotterdamie, na dwa ostatnie starcia musieli przenieść się do znacznie mniejszego obiektu w Amsterdamie.
- Na pewno jest to dużo mniejsza hala, niż ta w Rotterdamie, ale nie jest zła. Tak naprawdę mieliśmy na niej tylko jeden trening i za dobrze jej jeszcze nie poznaliśmy. Z każdym dniem będzie coraz lepiej - kontynuował Bieniek.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Michał Kubiak rozśmieszony przez kibiców podczas wywiadu. Nie mógł zachować powagi
Po dniu przerwy polscy siatkarze zagrają ostatni pojedynek grupowy. Ich rywalem będzie reprezentacja Ukrainy. Nowy nabytek Cucine Lube Civitanova stwierdził, że nie interesuje go konkretny przeciwnik w dalszej fazie mistrzostw Europy.
- Nie jest to dla nas istotne z kim zagramy w 1/8 finału. Chcemy grać dobrze i wygrywać kolejne spotkania. Został nam grupowy mecz z Ukrainą, której nie możemy zlekceważyć, ponieważ nieźle prezentują się podczas tego turnieju - zakończył.
Czytaj także:
- Mistrzostwa Europy siatkarzy. Polacy z kolejnym zwycięstwem. Zobacz tabelę grupy D
- LSK: pracowite dni ligowych drużyn. Zobacz wyniki turniejów i sparingów
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)