Przed inauguracją mistrzostw Europy siatkarek pojawiła się informacja, która zasmuciła wielu kibiców. Katarzyna Skowrońska-Dolata w "Przeglądzie Sportowym" oficjalnie potwierdziła, że zakończyła profesjonalną karierę. 36-latka uznała, że to najlepszy moment na taką decyzję.
Mistrzostwa Europy 2019 kobiet. Czterech gospodarzy, dwa ćwierćfinały w Polsce. Zasady rywalizacji o medale >>
Polka ostatnie dwa lata spędziła w Brazylii, gdzie występowała w zespole Hinode. Tam mogła się odbudować po bardzo poważnej kontuzji. Na początku 2017 roku zerwała więzadła krzyżowe w prawym kolanie i przez długie miesiące nie mogła grać w siatkówkę.
Już wtedy mogła zakończyć karierę, ale postanowiła walczyć o powrót na parkiet. Udało się, a w brazylijskim klubie była jedną z największych gwiazd. Nie tylko zresztą tam, bo przez większą część kariery utrzymywała się na topie.
ZOBACZ WIDEO Tokio 2020. Dziennikarze WP SportoweFakty wskazali kluczowy element, który zadecydował o awansie. "Niby prosta rzecz"
Polacy ją pokochali, gdy z reprezentacją Polski dwukrotnie wywalczyła mistrzostwo Europy (w 2003 i 2005 roku). Błyszczała nie tylko w kadrze, ale także w licznych klubach, w których grała. Jej kolekcja trofeów robi wrażenie.
Skowrońska-Dolata na koncie ma mistrzostwa Włoch, Turcji, Chin i Azerbejdżanu. Wygrała Klubowe Mistrzostwa Świata, a także trzykrotnie zdobywała brązowy medal Ligi Mistrzyń. Często była wybierana MVP lig i turniejów. Przez lata była jedną z najlepszych siatkarek w Polsce.
Mistrzostwa Europy siatkarek. Klaudia Alagierska wskazała słaby punkt Polek >>
Grała w wielu klubach. To m.in. Asystel Novara, Fenerbahce Stambuł, Evergrande Volleyball, Impelu Wrocław, Foppapedretti Bergamo, a ostatnio Hinode Barueri. Praca w zagranicznych klubach wiązała się jednak z wieloma wyrzeczeniami, bo często Boże Narodzenie spędzała z dala od domu.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)
Nasza Zeta Jones :D