LŚ grupa D: Gładkie zwycięstwo Wenezueli

Pierwsze spotkanie grupy D nie należało z pewnością do emocjonujących - Wenezuela w inauguracyjnym meczu dwudziestej edycji Ligi Światowej gładko pokonała Finlandię. Podopiecznym Mauro Berutto nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść nawet w jednej partii.

W tym artykule dowiesz się o:

Wenezuela - Finlandia 3:0 (27:25, 25:21, 25:22)

Wenezuela: Andy Rojas, Rodman Valera, Luis Diaz, Ivan Marquez, Thomas Ereu, Cedeno Freddy Cedeno, Joel Silva (libero) oraz Juan Carlos Blanco, Carlos Luna, Ismel Ramos

Finlandia: Joni Markkula, Matti Hietanen, Jari Tuominen, Mikko Oivanen, Konstantin Shumov, Matti Oivanen, Pasi Hyvarinen (libero) oraz Olli-Pekka Ojansivu, Jukka Lehtonen, Jesse Mantyla

Pierwsza partia spotkania w Caracas była niezwykle wyrównana. Choć Wenezuelczycy delikatnie przeważali w ataku, drużyna Mauro Berutto potrafiła dotrzymać kroku rywalowi, umiejętnie zatrzymując przeciwnika blokiem. W końcówce partii popis gry dał Luis Diaz, który ostatecznie w całym spotkaniu był najlepiej punktującym zawodnikiem, zdobywając w sumie dla swojej drużyny szesnaście punktów.

Drugą odsłonę meczu Finowie otworzyli z większą siłą. Wenezuelczycy popełniali wiele błędów, a siatkarze Mauro Berutto potrafili skutecznie wykorzystywać kontry. Na dwóch przerwach technicznych górą była ekipa Mikko Oivanena. Dopiero w końcówce partii obudzili się Wenezuelczycy i ostatecznie zwyciężyli w niej 25:21.

W trzecim secie Finowie ponownie górą byli w początkowym okresie gry, jednak z czasem ich siła słabła. Wenezuelczycy okazali się lepsi w każdej partii spotkania, mimo wcześniejszych spekulacji, że z powodu braku kontuzjowanego Ernardo Gomeza, mogą mieć problemy z pokonaniem ekipy Mauro Berutto. Całe spotkanie trwało w sumie jedynie "godzinę z prysznicem".

Na konferencji prasowej po meczu Jukka Lehtonen podkreślał przede wszystkim, że w skład jego drużyny wchodzi wiele młodych graczy, którzy na pewno wyciągną wnioski z przegranej i postarają się z lepszej strony zaprezentować podczas drugiego spotkania z Wenezuelą. - Jestem całkowicie przekonany, że zagramy o wiele lepiej w drugim spotkaniu - powiedział z nadzieją trener Mauro Berutto. Kapitan Wenezueli, Andy Rojas, był bardzo zadowolony ze zwycięstwa - mówił o klasie zawodników Finlandii, którzy w niedalekiej przyszłości mogą grać na bardzo wysokim poziomie. Rojas podkreślił również, że wielu zawodników jego drużyny nie osiągnęło jeszcze optymalnej formy, ponieważ przygotowania do turnieju rozpoczęli niedawno.

W drugim spotkaniu Wenezuela zmierzy się z Finlandią już w najbliższą niedzielę o godzinie 20:30.

Komentarze (0)