Bezapelacyjnie, faworytkami w niedzielnym starciu były podopieczne Lorenzo Micellego, które jak burza pędzą przez rundę zasadniczą LSK, pokonując bez większych problemów najtrudniejszych rywali.
Już od pierwszych piłek widać było dominację ekipy znad Wisłoka. Rzeszowianki przycisnęły zagrywką, a w ofensywie nie do zatrzymania były Katarzyna Zaroślińska-Król oraz Jelena Blagojević. Mimo ofiarnej gry w obronie, podopieczne Jacka Skroka nie potrafiły zatrzymać rozpędzonych gospodyń. Nie pomogła nawet rozmowa z trenerem (8:12). Po krótkiej przerwie, serwisem postraszyła atakująca Developresu SkyRes, co pozwoliło zwiększyć dystans do siedmiu "oczek" (15:8).
Nerwowo zrobiło się, gdy za linią 9. metra zameldowała się Izabela Bałucka (9:15). Kąśliwe zagrywki środkowej z Radomia ostro dały się we znaki rzeszowskiemu zespołowi i zmniejszyły różnicę do dwóch punktów (13:15). Riposta gospodyń była natychmiastowa. Potężne ataki w połączeniu ze skuteczną grą blokiem, pozwoliły im triumfować do 16.
ZOBACZ WIDEO Kapitalny gol Gervinho! Juventus traci punkty u siebie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Radomianki nie podłamały się niepowodzeniami w poprzedniej odsłonie i kolejnego seta rozpoczęły z nowym animuszem. Uruchamiając blok i poprawiając skuteczność w ofensywie, dały sobie szansę na to, aby wyjść na prowadzenie (7:4). Ta dobra passa przyjezdnych nie trwała jednak zbyt długo. Gdy na zagrywce znalazła się Maja Tokarska, wszelkie problemy radomianek powróciły. Słabe przyjęcie znacznie utrudniało im przeprowadzenie akcji, zaś czujna przy siatce Kamila Witkowska zatrzymywała kolejne ciosy (14:10). Miejscowe wykorzystywały proste błędy rywalek, co sprawiało, że wraz z każdą minutą dystans zwiększał się. Seta potężnym uderzeniem zakończyła Michaela Mlejnkova.
Na początku trzeciej odsłony, kibice zgromadzeni w rzeszowskim Podpromiu mogli oglądać serię efektownych zagrywek. W szeregach E.Leclerc Radomki serwisem postraszyła Natalia Skrzypkowska, na co natychmiast odpowiedziała Kamila Witkowska.
Rzeszowianki kontrolowały przebieg gry i ani na chwilę nie oddały swojej przewagi. Dominowały niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, jednak ich najmocniejszą stroną był serwis. Zza linii 9. metra gromiła Tokarska i ponownie dała o sobie znać Witkowska (19:13). Zwycięstwo skutecznym atakiem przypieczętowała Ewa Janewa.
Developres SkyRes Rzeszów - E.Leclerc Radomka Radom 3:0 (25:16, 25:18, 25:16)
Developres SkyRes: Barakowa, Witkowska, Blagojević, Zaroślińska-Król, Torkarska, Mlejnkova, Sawicka (libero) oraz Medyńska (libero), Janewa, Zakościelna, Rabka.
E.Leclerc Radomka: Grabka, Bałucka, Skrzypkowska, Kubacka, Abercrombie, Sakradzija, Drabik (libero) oraz Samul (libero), Szczepańska-Pogoda, Biała, Molenda, Alishanova.
MVP: Jelena Blagojević (Developres SkyRes Rzeszów)
Czy uważasz, że słusznie przyznano statuetkę MVP? 
na Instagramie 
na Facebooku 
