Niewiele ponad 48 godzin przed zaplanowanym meczem o ligowe punkty pomiędzy Chemikiem Bydgoszcz i Stocznią Szczecin, klub znad Brdy poinformował o przełożeniu tego starcia. Powodem był fakt, że ekipa gości, w obliczu olbrzymich problemów finansowych, nie była w stanie skompletować sześcioosobowego składu gotowego przystąpić do rywalizacji. Powodem takiej sytuacji jest fakt, że w czwartek kontrakty z klubem zdecydowali się rozwiązać Nicolas Rossard, Nikołaj Penczew oraz Łukasz Żygadło. Tym samym w zespole Michała Gogola pozostało zaledwie pięciu graczy gotowych do gry.
Zarząd klubu znad Brdy w czwartek przychylił się do prośby prezesa szczecińskiego klubu Jakuba Markiewicza, informując o przełożeniu sobotniego starcia na inny termin. Przed gospodarzami jednak spore wyzwanie, bowiem zgodnie z regulaminem potyczki I rundy powinny rozstrzygnąć się przed startem rundy rewanżowej, czyli 28 grudnia. Hala Łuczniczka w Bydgoszczy do zakończenia 2018 roku pozostaje jednak niedostępna poza ustalonym kalendarzem, z uwagi na organizację innych imprez komercyjnych. W grę wchodzi więc "naginanie regulaminu" za zgodą spółki zarządzającej rozgrywkami, ewentualnie zmiana gospodarza i przeniesienie pojedynku do Szczecina.
Jak poinformował na swoim twitterowym profilu dziennikarz TVP Hubert Malinowski, jeden z proponowanych terminów rozegrania zaległego starcia w Bydgoszczy to 25-27 stycznia 2019 roku. Wydaje się to być jednak mało prawdopodobne, bowiem według przedsezonowego komunikatu organizatora rozgrywek, na 23 stycznia zaplanowano ćwierćfinały Pucharu Polski, w których udział ma wziąć udział sześć najlepszych drużyn PlusLigi po I rundzie rozgrywek oraz dwa zespoły z kwalifikacji. Co ciekawe, w dniach 26-27 stycznia 2019 ma się odbyć turniej finałowy Pucharu Polski, w którym w dalszym ciągu mają szansę zagrać zarówno Stocznia Szczecin, jak i Chemik Bydgoszcz.
Prawdopodobny termin przełożonego meczu Chemika Bydgoszcz ze Stocznią Szczecin to ostatni weekend stycznia (25-27). Zgodę na sprzeczny z regulaminem termin musi wyrazić @SiatkarskaLiga. #PlusLiga
— HUBERTMalinowski (@HAMalinowski) 6 grudnia 2018
ZOBACZ WIDEO Świderski o sytuacji Stoczni: To nie tylko problem Szczecina, ale całej polskiej siatkówki
I teraz usilne szukanie terminów i wyjścia z całej sytuacji
To jest amatorskie podejście do tematu - może w końcu pora się obudzić A Tihaczek ponoć w MKS Będzin będzie grał, Czytaj całość