To był debiut-marzenie. Zuzanna Górecka przebojem wkroczyła do LSK

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Zuzanna Górecka
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Zuzanna Górecka

Jest trzykrotną mistrzynią kraju juniorek i dwukrotną kadetek, a w tym sezonie otrzymała szansę gry w Lidze Siatkówki Kobiet. 18-letnia zawodniczka DPD Legionovii Legionowo, Zuzanna Górecka, została MVP meczu 2. kolejki z Energą MKS-em Kalisz (3:1).

Pochodzi z Radomia i tam zaczynała swoją przygodę z siatkówką, ale na poziomie młodzieżowym trenowała już w Legionowie. Później przeszła pod skrzydła SMS-u PZPS Szczyrk, a od sezonu 2018/2019 z powrotem reprezentuje barwy DPD Legionovii.

- Byłam w SMS-ie Szczyrk, ale łączyłam młodzieżówkę z DPD Legionovią. W tym roku postanowiłam, że to jest czas, w którym trzeba iść wyżej po doświadczenie - tłumaczyła Zuzanna Górecka.

W okresie przedsezonowym przygotowywana była do roli podstawowej przyjmującej. Jednak na pierwszy ogień w Lidze Siatkówki Kobiet przyszło jej mierzyć się z mistrzem kraju Chemikiem Police, i to na jego terenie. Górecka nie przestraszyła się jednak tego wyzwania i zdobyła 10 punktów.

- Na pewno jest ogromna różnica miedzy juniorkami a seniorkami, zderzyłam się z tym. Nie sądziłam, że będzie ona aż tak duża. Taki wynik motywuje mnie do dalszej pracy - podkreśliła zawodniczka. - Mecz z Chemikiem zagrałyśmy dobrze, choć ten wynik (porażka 1:3 - przyp. red.) mógłby być lepszy gdybyśmy ograniczyły błędy. Porażka z nimi była wkalkulowana, bo to mistrz Polski. Ale liczę, że z zespołami z wyższej półki też powalczymy - dodała.

W niedzielnym spotkaniu z Energą MKS-em Kalisz legionowianki wygrały pierwszego seta do 21, po czym uległy rywalkom do 18. Później jednak wróciły do swojej dobrej gry, czego efektem były zwycięstwa 25:14, 25:12 i 3:1 w całym spotkaniu.

- Szkoda drugiego seta, zadecydowały nasze błędy. Na szczęście w następnych partiach je wyeliminowałyśmy i pokazałyśmy, że umiemy wyciągać wnioski, a przede wszystkim walczyć dalej - powiedziała 18-latka.

W tym spotkaniu niesiona dopingiem kibiców w DPD Arenie Legionowo młoda przyjmująca zdobyła 19 punktów, a przy tym popełniała mało błędów. Kompletnie nie było widać po niej tremy, a po meczu uśmiech nie schodził jej z twarzy.

- Kocham to, co robię. Dla mnie to czysta przyjemność, zwłaszcza przy takiej publiczności. Stres? Motywuje mnie do dobrego grania. Przede wszystkim robię to z sercem. Zostałam obdarzona zaufaniem i chcę się za to odwdzięczyć dobrą grą - przyznała Górecka.

DPD Legionovia Legionowo po dwóch kolejkach ma na koncie jedno zwycięstwo. Jednak terminarz LSK nie oszczędza drużyny z Mazowsza. W rozpoczętym tygodniu czekają ją dwie wyprawy do Łodzi - najpierw na mecz z ŁKS-em Commercecon Łódź (środa, 14 listopada, godz. 18:00), a następnie z Grot Budowlanymi Łódź (niedziela, 18 listopada, godz. 17:00).

ZOBACZ WIDEO: Paweł Fajdek znalazł się na ustach całego świata. "Ta historia nie zniknie już nigdy" [1/2]

Źródło artykułu: