Piorunujące i kąśliwe serwisy Biało-Czerwonych na długo pozostaną w głowach reprezentantów Portoryko. Podopieczni Vitala Heynena już od pierwszego gwizdka bardzo pewnie czuli się za linią 9. metra, utrudniając tym samym grę swoim przeciwnikom. Aż jedenaście razy Portorykańczycy nie poradzili sobie w przyjęciu, zaś najwięcej problemów sprawił im Jakub Kochanowski.
Ryzyko w polu serwisowym to nie tylko punkty bezpośrednio z zagrywki. Gdy ekipa z Portoryko dzielnie starała się skonstruować akcję, Polacy już szykowali się przy siatce by ustawić szczelny blok. Dziesięć ataków - dokładnie tyle uderzeń zostało skutecznie zatrzymanych przez polską ścianę. Prym w tym elemencie wiódł Aleksander Śliwka, który trzykrotnie rozczytał zamiary rywali i uniemożliwił im zdobycie kolejnego "oczka".
Przyjmujący reprezentacji Polski choć sam efektownie blokował Portorykańczyków, to po jego atakach, piłki niemal bez problemu wpadały w boisko rywali. Mecz zakończył z 82-procentową skutecznością (9/11), nie dając się przy tym ani razu zatrzymać na siatce. Tuż po Śliwce, najwięcej punktów dla swojej ekipy wywalczył Mateusz Bieniek (12). Jedno "oczko" mniej zdobył Jakub Kochanowski.
Najgroźniejszą bronią Portoryko miał być znany z PlusLigi Maurice Torres, jednak jego dyspozycja pozostawiała wiele do życzenia. Siatkarz zdobył dla swojej drużyny tylko siedem punktów. Chociaż to na nim opierała się gra w ofensywie, to zawodnik skończył zaledwie 39 proc. ataków i został aż cztery razy zablokowany.
Statystyki meczowe:
Polska | Elementy | Portoryko |
---|---|---|
11 | Asy serwisowe | 0 |
12 | Błędy na zagrywce | 8 |
60 proc. (0 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 44 proc. (11 błędów) |
70 proc. (39/56) | Skuteczność w ataku | 36 proc. (23/64) |
2 | Błędy w ataku | 7 |
10 | Bloki | 3 |
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Michał Kubiak: Wymówek szukają dzieci. My jesteśmy dorośli. Wiemy, po co przyjechaliśmy
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)