Piotr Nowakowski: Jestem już ojcem. Wypada spoważnieć i dać przykład młodszym

WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: Piotr Nowakowski
WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: Piotr Nowakowski

Reprezentacja Polski rozpoczęła przygotowania w Spale. Okazuje się, że drugim najstarszym zawodnikiem jest Piotr Nowakowski. - Muszę mieć na uwadze to, jak się zachowuje - przyznał Piotr Nowakowski.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartek w Spale na pierwszych treningach stawili się wszyscy kadrowicze oprócz siatkarzy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle oraz Michała Kubiaka i Fabiana Drzyzgi. Trener Vital Heynen dojechał do ośrodka niedługo przed drugimi zajęciami.

Dla większości powołanych zawodników Spała nie jest obca, spędzili tu już sporo czasu w swojej karierze. Dla Piotra Nowakowskiego to szczególny powrót. Zawodnik w poprzednim sezonie pojawił się tylko na samym początku zgrupowania, do Spały nawet nie dojechał.

- Fajnie jest tu być i odświeżyć wspomnienia. Jestem tu jednak trochę w innej roli. Ostatnio złapałem się na tym, że jestem tu prawie najstarszy, więc mógłbym dawać jakiś przykład młodszym kolegom, nie tylko na boisku, ale i poza nim. Muszę mieć na uwadze to, jak się zachowuję. Właśnie myślałem o tym, że jestem już ojcem, więc wypada trochę spoważnieć i pokazywać młodym godny wizerunek reprezentanta Polski - podkreślił środkowy, będący w bardzo dobrym nastroju.

Swoją przemową pozytywne wrażenie sprawił szkoleniowiec. - Spotkaliśmy go po raz pierwszy w czwartek. Przedstawił nam się w bardzo fajny sposób, mówiąc po polsku. Czytał troszkę, ale dał radę. Pozwolił się poznać, jako pozytywna osoba z ciekawą energią. Widać nawet, jak jest na boisku, mnóstwo gestykuluje. Mam nadzieję, że nadal będzie to tak ciekawie wyglądać - wyjawił Nowakowski.

Środkowy ma za sobą bardzo dobry czas w Treflu Gdańsk, był jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji. - Biorąc pod uwagę ten sezon, to chciałem wrócić. Zacząłem się czuć dużo lepiej. Gra zaczęła funkcjonować na takim poziomie, że mogłem z powrotem znaleźć się w kadrze i pokazywać z jak najlepszej strony. Chciałem wrócić pomimo tego, że córka nie chciała mnie za bardzo puścić, żona też, ale poszły na kompromis - przyznał Nowakowski.

- Jeżeli dostanę się do kadry na mistrzostwa świata, to oczywiście mam nadzieję, że Oliwka będzie miała następną zabawkę w postaci medalu - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Wielkie nadzieje kadry siatkarzy mówią o Heynenie. "W godzinę zadał mi 4 tysiące pytań"

Komentarze (0)