Najlepszy zawodnik Dafi Społem Kielce nie pomoże drużynie w ostatnim meczu sezonu

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Tomislav Dokić (po lewej) i Jakub Wachnik (po prawej)
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Tomislav Dokić (po lewej) i Jakub Wachnik (po prawej)

Od kilku dni wiadomo już, że Dafi Społem Kielce spadnie z PlusLigi. Niedzielny mecz z Jastrzębskim Węglem będzie więc ostatnim spotkaniem tej drużyny w bieżącym sezonie. Nie wspomoże jej Jakub Wachnik, który wyleciał do Libanu.

Niedzielnym meczem z Jastrzębskim Węglem drużyna Dafi Społem Kielce pożegna się z PlusLigą. W tym spotkaniu nie wystąpi Jakub Wachnik, najlepszy zawodnik zespołu z województwa świętokrzyskiego w przekroju całego sezonu PlusLigi. Kilka dni temu leworęczny siatkarz poleciał bowiem do... Libanu, gdzie wzmocni ekipę Zahra na pojedynki finałowe tamtejszej ekstraklasy.

11 kwietnia do agencji Michalak Brothers, która reprezentuje zawodnika, wpłynęło zaproszenie do udziału w tych rozgrywkach. Na decyzję nie było dużo czasu, bowiem mecze finałowe już się rozpoczęły i stan rywalizacji wynosi 1:1. Nowy klub Wachnika przegrał pierwsze starcie, lecz w czwartek pokonał SpeedBall Chekka 3:1. W piątek skrzydłowy stawił się w miejscowości Bejrut. - Po rozmowie z prezesem Jackiem Sękiem oraz trenerem Dariuszem Daszkiewiczem doszliśmy do porozumienia, aby Kuba poleciał i zagrał w tych finałach. W tamtejszej lidze gra się do trzech wygranych meczów - mówi manager siatkarza, Jakub Michalak.

- Jesteśmy bardzo wdzięczni za możliwość wypożyczenia przyjmującego. Kuba przedstawił scenariusz całej drużynie, która zaakceptowała taką możliwość i życzyła mu powodzenia w rozgrywkach. Klub z Libanu miał możliwość zatrudnienia reprezentanta Niemiec, ale zdecydowali się na Kubę Wachnika i myślę, że się nie zawiodą - dodaje Michalak.

Przyjmujący Dafi Społem nie będzie pierwszym Polakiem w lidze libańskiej. Mały epizod w drużynie Anwar miał Wojciech Żaliński, natomiast w zespole Zahra Al Mina grał Wojciech Włodarczyk. Polscy siatkarze reprezentowali barwy libańskich klubów jedynie w czasie meczów finałowych. Po zakończeniu rywalizacji Wachnik wróci do Kielc, by w stu procentach wypełnić kontrakt z macierzystym klubem.

ZOBACZ WIDEO Heynen nie chce pytań o zdrowie Miki. "Zrobimy wszystko, żebyście ich już nie zadawali"

Źródło artykułu: