Puchar CEV: Ziraat Bankasi Ankara powalczył, ale trofeum dla Biełogorie Biełgorod. Dobry Kurek, słaby występ Konarskiego

Materiały prasowe / CEV / Ziraat Bankasi Ankara
Materiały prasowe / CEV / Ziraat Bankasi Ankara

W drugim spotkaniu finałowym Pucharu CEV 2017/2018, Ziraat Bankasi Ankara, z Bartoszem Kurkiem i Dawidem Konarskim w składzie, prowadził już 2:0 z Biełogorie Biełgorod, ale ostatecznie poległ po tie-breaku. Tym samym rozgrywki wygrała ekipa z Rosji.

W pierwszym starciu obydwu drużyn Biełogorie dało Ziraatowi lekcję siatkówki, zwyciężając 3:0. W drugim meczu drużyna z Ankary liczyła rewanż i skuteczną walkę o zdobycie trofeum, co jej się jednak nie udało i zakończyła zmagania na 2. miejscu.

Gospodarze od startu potyczki zabrali się mocno do pracy. Trudna zagrywka i skuteczna gra w bloku sprawiła, iż podopieczni Josko Milenkovskiego triumfowali w dwóch pierwszych setach kolejno do 21 i 24.

Dzięki takiemu obrotowi spraw turecki zespół uwierzył, że jest w stanie doprowadzić do "złotego seta". W trzeciej odsłonie trwała wymiana ciosów, a wszystko miało się rozstrzygnąć po rywalizacji na przewagi. W końcowym rozrachunku więcej zimnej krwi zachowali goście, którzy odnieśli wiktorię 28:26.

Przegrana w 4. części pojedynku podcięła skrzydła miejscowym siatkarzom, zaś zawodnicy z Biełgorodu pewnie kończyli swoje akcje (13:16). Ziraat Bankasi jeszcze próbował podjąć rękawicę, jednak Biełogorie Biełgorod triumfowało 25:21 i sięgnęło po Puchar CEV. Piąty set był w takim wypadku formalnością, a na swoją korzyść przechylili go przyjezdni.

Dobre zawody rozegrał Bartosz Kurek, który zdobył 19 punktów (17-atak, 2-blok), atakując na poziomie 55 procent. Natomiast zdecydowanie poniżej oczekiwań zagrał Dawid Konarski, zdobywca 11 "oczek" (9-atak, 2-zagrywka), przy zaledwie 26-procentowej skuteczności w ofensywie. 
 
Puchar CEV, finał (2. mecz):

Ziraat Bankasi Ankara - Biełogorie Biełgorod 2:3 (25:21, 26:24, 26:28, 21:25, 11:15)

Ziraat Bankasi Ankara: Kurek (19), Konarski (11), Antonow (16), Savas (13), Kiyak (7), Sahin (7), Done (libero) oraz Cacić, Atli (1).

Biełogorie Biełgorod: Grankin (1), Muserski (16), Jereszczenko (15), Bakun (20), Nikołow (8), Tietiuchin (11), Jeremin (libero) oraz Obmoczajew (libero), Daniłow (3), Poroszin (2), Safonow, Spodobec (1), Chanipow (1).

W pierwszym meczu: 3-0 dla Biełogorie Biełgorod.

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości

Komentarze (8)
avatar
Olwap
11.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Konarski miał świetny początek w Turcji - co mecz był liderem Ziraatu, grał równo i dobrze/b.dobrze. Z czasem było jednak coraz gorzej - może to wynika z przemęczenia? Albo rywale go "przeczyta Czytaj całość
avatar
baleron
10.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Konarski początek w Turcji miał niezły, a teraz przykro patrzeć. A Kurek gra tam co najwyżej przeciętnie, dzisiaj to był chyba gorszy od wyraźnie niższego i 13 lat starszego Tietiuchina.