Liga Mistrzów: Trentino nie bez problemów pokonało Noliko Maaseik

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Olga Król / Diatec Trentino
WP SportoweFakty / Olga Król / Diatec Trentino
zdjęcie autora artykułu

Choć siatkarze Trentino w swoim ostatnim starciu fazy grupowej Ligi Mistrzów byli wyraźnymi faworytami, Noliko Maaseik sprawiło im niemałe kłopoty. Ostatecznie jednak to włoski zespół cieszył się z wygranej 3:1 i drugiego miejsca w grupie E.

Jeszcze nigdy w historii siatkarze Noliko Maaseik nie zwyciężyli z Diatec Trentino i tym razem, w ich ostatnim meczu fazy grupowej siatkarskiej Ligi Mistrzów również nie udała im się ta sztuka. Postawili jednak Włochom poprzeczkę dość wysoko i awansowali do fazy play-off z trzeciego miejsca w grupie.

Pierwszy set zupełnie nie wskazywał na to, by kibiców miały w nim czekać jakiekolwiek emocje. Siatkarze Trentino od początku konsekwentnie budowali przewagę, która rosła z biegiem partii. Przyjezdni nie mogli skończyć ataku. Ważnym elementem dla rozwoju tej odsłony był przede wszystkim włoski blok, w którym brylował rozgrywający, Simone Giannelli (4 bloki punktowe!). Pewni siebie goście zwyciężyli inauguracyjnego seta 25:16.

Druga odsłona była zdecydowanie bardziej wyrównana. Żaden z  zespołów nie mógł "odskoczyć" rywalom i w rezultacie gra toczyła się na przewagi. Goście wzmocnili swój atak, a Włosi popełniali więcej błędów. Dobrą skuteczność utrzymywał jednak ich atakujący Luca Vettori. Po emocjonującej końcówce podopieczni Angelo Lorenzettiego zwyciężyli 21:16.

Trzecia parta, choć zaczęta przez miejscowych graczy lepiej niż poprzednia, kończyła się podobnie - wyniszczającą grą na przewagi. Tym razem to belgijski zespół zachował jednak więcej zimnej krwi. Sporo do gry wnieśli też rezerwowi - Kamil Rychlicki i Nicholas Sighinolfii. W dużej mierze to dzięki nim Belgom udało się zwyciężyć w tej partii 26:24 i przedłużyć swoje szanse w tym meczu.

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości

Podbudowani poprzednią odsłoną na czwartą gracze Noliko wyszli z pozytywnym nastawieniem. bardzo szybko rozpoczęli budowanie swojej przewagi.  Ponownie dopadła ich niestety niemoc w ataku, a po drugiej stronie siatki Filippo Lanza i spółka wciąż atakowali skutecznie. Ostatecznie partia ta padła łupem Belgów, który szybko roztrwonili przewagę i przegrali tę partię 24:26.

Pomimo przegranej, Noliko awansowało do fazy play-off rozgrywek. Z trzeciego miejsca. Trentino skończy zaś fazę grupową na miejscu drugim, tuż za ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

Diatec Trentino - Noliko Maaseik 3:1 (25:16, 29:27, 24:26, 24:26) Diatec Trentino

: Kovacević, Kozamernik, Vettori, Gianelli, Lanza, Carbonera, De Pandis (libero) oraz Hoag, Zingel, Chiappa (libero).

Noliko Maaseik: Cox, Maan, Blankenau, Bruno, Mijatovic, Tammemaa, Dronkers (libero) oraz Rychlicki, Gevert, Sighinolfi.

Tabela grupy E:

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunty
1ZAKSA Kędzierzyn-Koźle65-117:714
2Trentino Diatec64-216:914
3Noliko Maaseik63-311:137
4Arkas Izmir60-63:181
Źródło artykułu: