Dynamo Kazań było zdecydowanym faworytem wtorkowej potyczki. Maritza Płowdiw pokazała jednak we wcześniejszej kolejce w starciu z Chemikiem Police, że tanio skóry nie sprzeda, nawet jeśli stoi na teoretycznie straconej pozycji. Mistrzynie Polski dopiero po tie-breaku okazały się lepsze od Bułgarek.
Premierowa odsłona była wyrównana. Choć to gospodynie zdominowały wydarzenia boiskowe, dzieliły i rządziły. Maritza wykorzystywała błędy własne rywalek i dokładała swoje w ataku. Irina Woronkowa i Natalia Mammadowa poprowadziły jednak zespół do tego, by objął prowadzenie w meczu.
Po zmianie stron Maritza nie zwalniała tempa, siatkarki z Płowdiw zobaczyły, że w tym dniu są w stanie powalczyć z Dynamem, jak równy z równym. Choć cały czas inicjatywę po swojej stronie miały gospodynie, końcówka należała do przyjezdnych.
Dwie kolejne partie to już pełna dominacja drużyny z Kazania. Choć Maritza starała się gonić wynik, Rosjanki były już poza zasięgiem. Wskoczyły na znacznie wyższy level w polu zagrywki, Woronkowa popisała się trzema asami, a Elitsa Vasileva grała jak z nut w każdym elemencie.
Ostatni set był całkowitym blamażem przyjezdnych. Zaledwie sześć zdobytych punktów mówi samo za siebie.
Dynamo Kazań - Maritza Płowdiw 3:1 (25:23, 21:25, 25:15, 25:6)
Dynamo: Mariuknicz, Korolewa, Woronkowa, Mammadowa, Starcewa, Vasilva, Ulanowa (libero) oraz Kotikowa, Filisztinskaja, Małygina, Samoilenko.
Maritza: Dimitrowa N., Kitipowa, Nikołowa, Dimitrowa S., Tenewa, Grigorowa, Monowa (libero) oraz Todorowa (libero), Danczewa, Andrejewa, Dimowa, Joseph.
Tabela:
Mecze | Punkty | Sety | |
---|---|---|---|
1. Dynamo Kazań | 6 | 18 | 18:2 |
2. Chemik Police | 5 | 8 | 10:8 |
3. Vizura Ruma | 5 | 6 | 6:10 |
4. Maritza Płowdiw | 6 | 1 | 4:18 |
ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS: Vital Heynen został wybrany znaczącą większością głosów