Puchar Polski kobiet: udany rewanż Grotu Budowlanych. Łodzianki jadą do Nysy

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź

Grot Budowlani Łódź uzupełnili stawkę turnieju finałowego Pucharu Polski, który odbędzie się w Nysie. Zespół pokonał BKS Profi Credit Bielsko-Biała 3:0.

Dla Grot Budowlanych Łódź środowy mecz Pucharu Polski był nie tylko walką o awans do półfinału turnieju Final Four, ale także rewanż za ostatnią ligową porażkę w Atlas Arenie w stosunku 0:3.

Trener Tore Aleksandersen zaskoczył, do wyjściowej szóstki oddelegował Barbarę Zakościelną i Martynę Świrad. Po blamażu we Wrocławiu, zdecydował się na nowy wariant. Do składu Budowlanych powróciła za to na dobre Kaja Grobelna.

I to właśnie dobra postawa atakującej okazała się bardzo ważna w spotkaniu. Budowlane przejęły inicjatywę, wykorzystując słabości BKS-u. Nie były widoczne podobieństwa do ligowej potyczki, bielszczanki nie odczytywały tak dobrze intencji Pavla Vincourova ani nie były tak skuteczne na siatce.

Tymczasem widać było dużą mobilizację w szeregach Grot Budowlanych. Zawodniczki były dobrze zorganizowane na boisku i realizowały taktykę, obnażając słabości przeciwniczek. Tym samym wygrały pierwszą partię do 19.

Po zmianie stron dominacja gospodyń była jeszcze większa. Choć szkoleniowiec BKS-u wprowadził na boisko Ginę Mancuso i Nię Grant, na niewiele się to zdało. Bielszczanki nie były w stanie znaleźć recepty na przeciwniczki, a nie mogły także liczyć na zagrywkę.

Grot Budowlane zwyciężyły bardzo pewnie - do 12. Po krótkiej, choć nie 10-minutowej przerwie, zaczęły popełniać więcej błędów i gra się wyrównała. Jako pierwsze niewielką przewagę zbudowały sobie bielszczanki. Gospodynie zmobilizowały się na tyle, by odrobić stratę i doprowadzić do meczbola. Drugą szansę wykorzystała Grobelna atakiem z lewego skrzydła.

Przeciwnikiem Budowlanych będzie E.Leclerc Radomka Radom, która sensacyjnie odprawiła Chemika Police.

Grot Budowlani Łódź - BKS Profi Credit Bielsko-Biała 3:0 (25:19, 25:12, 25:23)

Budowlani: Vincourova, Grobelna, Kąkolewska, Polańska, Grajber, Twardowska, Witkowska (libero) oraz Cutura, Muszyńska.

BKS: Pleśnierowicz, Konieczna, Jagieło, Zakościelna, Świrad, Sobolska, Lemańczyk (libero) oraz Mancuso, Grant, Mucha, Różański, Nowicka.

ZOBACZ WIDEO: Michał Bugno z Pjongczangu: Dla hejterów kpiących z wyników Polaków mam pewną radę

Źródło artykułu: