Polski Cukier Muszynianka - MKS: w Muszynie bez zmian. Kolejna klęska dąbrowianek

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: siatkarki Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: siatkarki Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna
zdjęcie autora artykułu

Tradycji, trwającej już cztery lata, stało się zadość. MKS Dąbrowa Górnicza nie był w stanie wygrać wyjazdowego meczu z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna i na dobre okopał się na dnie tabeli ekstraklasy siatkarek.

Dąbrowski MKS wyszedł na parkiet w Muszynie w tym samym składzie, w którym stawał w szranki z Wisłą Warszawa w niedawnym spotkaniu Pucharu Polski (przegranym ostatecznie 2:3). Zagłębiowski zespół miał nadzieję na przełamanie trwającej od listopada zeszłego roku serii porażek i pierwsze oznaki poprawy jakości gry, ale początek starcia z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna nie był w ich wykonaniu dobry.

Gospodynie prowadziły 8:4 i 16:10, nie pozwalając MKS-owi na wiele. Ostatecznie spokojnie doprowadziły do końca seta, dystansując przeciwnika w skuteczności ataku. Nie oznacza to, że ekipa znad Popradu spisywała się rewelacyjnie, bo kończyła ona zaledwie 27 procent swoich akcji, po prostu rywal punktował jeszcze gorzej. Dość wspomnieć, że Barbora Purchartova i Marta Ciesiulewicz nie skończyły ani jednego uderzenia, a Zagłębianki tylko w inauguracyjnym secie dały się zablokować muszyniankom aż siedmiokrotnie.

Zespół gości, który nie wygrał w Muszynie od 2014 roku, podniósł się po fatalnym początku i poczynał sobie coraz śmielej, poprawił się zwłaszcza w ofensywie. Do stanu 9:9, kiedy Mineralne zmusiły trenera Andrzeja Stelmacha zdobyciem trzech punktów z rzędu do przerwy na żądanie. Siatkarki Bogdana Serwińskiego nawet nie myślały o podawaniu pomocnej dłoni MKS-owi i sukcesywnie powiększały prowadzenie dzięki Patrycji Flakus, ostatecznie doprowadzając do wyniku 25:19. Najbardziej w zespole z Dąbrowy Górniczej zawiodło przyjęcie, które nie umiało sobie poradzić z serwisami Roksany Brzóski.

Reprezentantki Dębowego Miasta miały ostatnią szansę na uratowanie swojej sytuacji, decyzją trenera Stelmacha w wyjściowym składzie MKS-u doszło do aż pięciu zmian. Po 10 minutach przerwy przyjezdne od remisu 5:5, ale nie były w stanie kontynuować walki punkt za punkt. Zawodniczki gospodarzy odskoczyły w pewnym momencie MKS-owi tak bardzo (18:9), że nagłe odrodzenie gości, pogrążonych we własnym pomyłkach, stało się najmniej prawdopodobnym scenariuszem. Mimo pogarszającej się sytuacji przyjezdne rzuciły się do punktowej pogoni, pokazały się kilka razy z dobrej strony (zwłaszcza Patrycja Polak), ale to oznaczało tylko opóźnienie wyroku. Polski Cukier Muszynianka Muszyna dzięki świetnej postawie Aleksandry Wójcik i Mai Savić wygrał trzecią partię 25:19 i potwierdził swoją wyższość nad czerwoną latarnią LSK.

Polski Cukier Muszynianka Muszyna - MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:13, 25:19, 25:19)

Polski Cukier: Wójcik, Radenković, Śmieszek, Flakus, Brzóska, Savić, Medyńska (libero) oraz Lis, Portalska (libero), Bociek, Bałdyga.

MKS: Ciesiulewicz, Trivunović, Martiniuc, Purchartova, Michalewicz, Perlińska, Drabek (libero) oraz Polak, Lipska, Tobiasz, Colik (libero), Dreczka.

MVP: Roksana Brzóska (Polski Cukier Muszynianka).

Tabela:

# Drużyna M Pkt Sety Małe punkty
1 Chemik Police 267074:232067:1704
2 Developres SkyRes Rzeszów 266471:262020:1670
3 ŁKS Commercecon Łódź 266169:291696:1456
4 Grot Budowlani Łódź 265258:341799:1555
5 Enea PTPS Piła 264655:431956:1820
6 Trefl Proxima Kraków 263952:502035:2025
7 Polski Cukier Muszynianka Muszyna 263851:521938:1917
8 BKS Profi Credit Bielsko-Biała 263650:521919:1940
9 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 262840:601938:2057
10 Impel Wrocław 262639:612105:2295
11 Legionovia Legionowo 262639:632097:2260
12 Pałac Bydgoszcz 262535:601988:2170
13 Poli Budowlani Toruń 262433:631751:2011
14 MKS Dąbrowa Górnicza 261123:731747:2176

ZOBACZ WIDEO: Dawid Celt o cierpieniu Agnieszki Radwańskiej. "Każdy organizm ma swój kres"

Źródło artykułu: