Sobota w PlusLidze: Jastrzębski Węgiel podejmuje mistrza Polski po sensacyjnej zmianie

WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla
WP SportoweFakty / Olga Król / Na zdjęciu: siatkarze Jastrzębskiego Węgla

Mecz jastrzębian z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle to hit sobotnich zmagań w 17. kolejce PlusLigi. Bardzo ciekawie zapowiada się jednak również spotkanie ONICO Warszawy z Treflem Gdańsk.

Siatkarze Jastrzębskiego i ZAKSY wyjdą w sobotę na boisko jako pierwsi, bo już o godzinie 14:45. Pierwsi zajmują aktualnie 4. miejsce w tabeli, natomiast drudzy zdecydowanie jej przewodzą. Różnica punktowa między obiema drużynami wynosi 16 "oczek".

Kędzierzynianie bowiem idą przez sezon jak burza. W dotychczasowych 16 ligowych występach nie poznali jeszcze goryczy porażki. Zespół z Jastrzębia-Zdroju schodził natomiast z boiska pokonany siedmiokrotnie. Taki bilans nie zadowolił jego działaczy, którzy w piątek podjęli sensacyjną decyzję o zwolnieniu trenera Marka Lebedewa. W starciu z ZAKSĄ zespół poprowadzi zatem jego asystent Leszek Dejewski.

I stanie przed sporym wyzwaniem, by jego ekipa wypadła lepiej aniżeli w meczu pierwszej rundy w Kędzierzynie-Koźlu. Wówczas to mistrzowie Polski w przekonujący sposób zwyciężyli 3:0. Brązowi medaliści z minionego sezonu postawili im się tylko w jednym, trzecim secie.

Równie ciekawie powinno być w Warszawie. Wieczorny mecz (godz. 20:00) tamtejszej ONICO z Treflem Gdańsk zamknie sobotnie zmagania w PlusLidze. Oba kluby spisują się bowiem w obecnym sezonie bardzo dobrze i znajdują się w ścisłej czołówce tabeli - warszawianie na 3. pozycji, a gdańszczanie na 5.

Jak wyrównany prezentują poziom pokazała ich konfrontacja w 2. kolejce, zakończona wygraną Trefla 3:2. Obecnie w lepszych nastrojach są jednak gracze ONICO, który wygrali aż siedem ostatnich ligowych meczów z rzędu. Goście będą natomiast za wszelką cenę chcieli się podnieść po porażkach z PGE Skrą Bełchatów i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

ZOBACZ WIDEO Złoci juniorzy pojadą na "dorosłe" MŚ? "Trzy nazwiska są oczywiste"

Z kolei w Bydgoszczy tamtejsza Łuczniczka powalczy o przerwanie serii aż ośmiu kolejnych niepowodzeń. Jej przeciwnikiem będzie GKS Katowice, który jeszcze niedawno miał równie koszmarną passę. W poprzedniej kolejce katowiczanie przełamali jednak impas, pokonując 3:1 Cerrad Czarnych Radom.

Ponadto w sobotę zagrają też ze sobą Asseco Resovia Rzeszów oraz BBTS Bielsko-Biała. Zdecydowanym faworytem tej potyczki będą rzeszowianie, mimo że ich postawa w obecnym sezonie jest daleka od ideału. Wygrali jednak jak dotąd w lidze 10 spotkań, podczas gdy ich najbliższy rywal zaledwie 3.

Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle / 13.01, godz. 14:45

Łuczniczka Bydgoszcz - GKS Katowice / 13.01, godz. 16:00

Asseco Resovia Rzeszów - BBTS Bielsko-Biała / 13.01, godz. 17:00

ONICO Warszawa - Trefl Gdańsk / 13.01, godz. 20:00

Źródło artykułu: