Besiktas ma czego żałować. Po trafionych zmianach Kamila Soza, który po pierwszym secie wpuścił na parkiet Seymę Ercan (15 pkt w całym spotkaniu), a następnie dał szansę ostatnie przeciętnie dysponowanej Oldze Birjukowwej (11 pkt), gospodynie prowadziły 2:1 setach i kontrolowały przebieg rywalizacji z wyżej notowanym Galatasarayem. Faworytki zmagały się nie tylko z brakiem Tatiany Koszeliewej, ale i problemami z odbiorem zagrywki oraz kiepską skutecznością Sedy Aslanyurek, nieradzącej sobie z blokiem na lewym skrzydle.
Po ostatniej akcji z wyniku cieszyły się jednak zawodniczki Atamana Guneyligila. W czwartym secie zawiodła niespodziewanie Olesia Rychliuk (36 pkt w całym spotkaniu), od której postawy zależy praktycznie cała gra Besiktasu. Natomiast w tie-breaku miejscowe były skuteczniejsze od Galatasaray (choć należałoby powiedzieć: Rychliuk była skuteczniejsza, bo Ukrainka kończyła 20 ze wszystkich 25 akcji Besiktasu w tym secie), ale w nerwowa końcówce spotkania nie poradziły sobie z uporządkowaniem własnej gry.
Występ Mai Tokarskiej dobrze odzwierciedla postawę Besiktasu w całym spotkaniu: Polka w całym meczu punktowała 7 razy i zapisała na swoim koncie aż 3 punktowe zagrywki, ale w bloku wykazała się jedynie 2 razy, a na 7 akcji w ataku pomyślnie skończyła tylko dwie. W ostatnich dwóch setach Tokarska punktowała tylko raz, i to zagrywką. Po drugiej stronie siatki klasą same dla siebie był duet środkowych Sinead Jack i Hristina Rusewa (obie po 17 pkt), ze swoich obowiązków wywiązała się także Dobriana Rabadżiewa (18 pkt).
W tabeli Vestel Venus Sultanlar Ligi Besiktas okopał się na siódmej pozycji z dorobkiem 13 punktów (bilans spotkań 4-6) plus 1,155 punkta za występy drużyny występującej w młodzieżowej ekstraklasie. Na prowadzeniu utrzymało się Eczacibasi Vitra Stambuł, które miało spore problemy w meczu z Bursą BBSK i ostatecznie wygrało, ale tylko 3:2. Liderowi po piętach depczą VakifBank Stambuł (3:0 z Seramiksanem) i Fenerbahce Stambuł (3:0 z Cannakale), które również mogą pochwalić się dziewięcioma zwycięstwami w dziesięciu ligowych kolejkach.
Besiktas Stambuł - Galatasaray Stambuł 2:3 (20:25, 27:25, 25:21, 23:25, 17:19)
Besiktas: Tokarska, Uslu Zeynep, Arisan, Rychliuk, Azizowa, Topaloglu, Eren (libero) oraz Ercan, Bilge, Gazi, Birjukowa.
Galatasaray: Aslanyurek, Jack, Alikaya, Rusewa, Demir-Guler, Rabadżiewa, Kayacan (libero) oraz Cetin, Aydin, Kalac, Aydinlar, Dumanoglu.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018: Polacy przechytrzyli system