ME 2017 w siatkówce. Bartosz Kurek: Wiemy, że potrafimy grać. Musimy przelać to na parkiet

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Bartosz Kurek
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Bartosz Kurek

Reprezentacja Polski przegrała z Serbią na inaugurację Mistrzostw Europy 2017 0:3. - Chwilami graliśmy jak równy z równym, ale to były momenty, a nie całe spotkanie - powiedział Bartosz Kurek.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie na PGE Narodowym, choć miało znakomitą oprawę, nie przyniosło tylu sportowych emocji, ilu można było się spodziewać. Przed trzema laty na otwarcie mundialu, Polacy wygrali 3:0, tym razem Serbowie zwyciężyli w dokładnie tym samym stosunku.

- Momentami graliśmy jak równy z równym z jednym z najlepszych zespołów na świecie. Wyglądało to jednak różnie, nasza gra falowała - powiedział Bartosz Kurek.

Początek był obiecujący, Biało-Czerwoni wyszli na prowadzenie, ale rywale szybko złapali odpowiedni rytm. - To był mecz, w którym oba zespoły mocno ryzykowały zagrywką. Serbowie może nie przyjmowali dobrze, ale potrafili wyprowadzać skuteczne akcje. Trochę zabrakło naszego bloku, na pewno jest jeszcze sporo do poprawy - zapewnił przyjmujący.

- Były fragmenty, w których graliśmy naprawdę jak równy z równym, równie dobrze i agresywnie zagrywaliśmy, były fajne akcje kombinacyjne - powtórzył Kurek. - Były to jednak momenty, a nie całe spotkanie. Jeśli nad tym popracujemy, to będzie naprawdę dobrze - dodał.

ZOBACZ WIDEO Niskie temperatury problemem w meczu otwarcia ME? Grbić: Przy 15 stopniach gra się trudno

Siatkarze nie zwieszają głów, tradycyjnie starają się patrzeć wyłącznie na najbliższym spotkaniu i nie skupiać na porażkach. - Nikogo to bardziej nie frustruje niż nas, ale musimy zachować przy tym chłodną głowę i nie zatracać się w aspektach negatywnych emocjach, które po tym meczu na pewno się pojawią - wyjaśnił siatkarz.

Serbowie zagrali bardzo dobry mecz, nie pozwalając Polakom na dobre rozwinąć skrzydeł. - Są na chwilę obecną jednym z najlepszych zespołów na świecie. Jeżeli się ich nie przyciśnie, nie będzie wywierało na nich presji, nie zbuduje przewagi, której my nie potrafiliśmy tym razem stworzyć, to oni wygrają z każdym takie spotkanie. Jest niewiele takich drużyn, które mogą powiedzieć, wychodząc przeciw nim, że będą od nich lepsi od pierwszego do ostatniego punktu. My do takich drużyn nie należymy. Mam nadzieję, że w przyszłości się to zmieni, przełamiemy się i zaczniemy grać lepiej - przeanalizował Kurek.

Polacy i Serbowie przenoszą się do Gdańska, gdzie w sobotę i poniedziałek będą rywalizować z Finlandią i Estonią. Najlepsza ekipa grupy A bezpośrednio awansuje do ćwierćfinału, a druga i trzecia zagra w barażu.

Komentarze (8)
avatar
Lotos Trefl Gdańsk
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Ty już Bartuś od kilku lat próbujesz grać lepiej. Please, jedź do Turcji jak najszybciej. BTW, Turasy pewnie są mega zadowoleni z pozyskania Kurka i Konara po wczorajszym meczu. Mieć 3-go, najl Czytaj całość
bigjohn
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Kto ma Kurka, ten przegrywa! 
avatar
Korcula
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
odezwał sie najgorszy zawodnik na boisku 
avatar
kros
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Zamiast lapac glupie miny to wez sie chlopie za gre! 0-3 w plecy przy tylu kibicach to wsytd! 
Pietryga
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To czemu państwo tego nie robicie? Macie wszystko: - trenera, pieniądze, olbrzymią rzeszę polskich kibiców. To czego wam jeszcze brakuje? Formy?!? Nie trafił Di Giorgi z waszą formą? Źle dobrał Czytaj całość