W czwartek rozpoczną się Mistrzostwa Europy 2017, a Polacy na otwarcie zmierzą się z reprezentacją Serbii na PGE Narodowym. - Bardzo się cieszę, że na początek turnieju będę miał okazję rywalizować z Nikolą Grbicem i Draganem Stankovicem, których znam od wielu lat. Mam poczucie, że ostatnie siedem tygodni przepracowaliśmy bardzo ciężko i jesteśmy gotowi na ten turniej, na walkę w każdym meczu. Chcemy wykorzystać wszystkie nasze szanse na tych mistrzostwach - zapowiedział Ferdinando De Giorgi.
- Na pewno mecz otwarcia zagrany przeciwko Serbom będzie trudny, bo to jedna z najlepszych drużyn na tych mistrzostwach. Ale wierzę w nasz zespół i wiem, że stać ich na dobrą grę i zwycięstwo - dodał.
Trener polskiej reprezentacji, który nie chciał określić faworyta w meczu otwarcia. - To, że ktoś nazwie jakiś zespół faworytem, przed turniejem nic nie znaczy. To trzeba jeszcze udowodnić grą, tak jak to robi Francja, która w ostatnich latach jest prawie zawsze na podium każdej imprezy. Serbia ma na pewno w swoich szeregach zawodników utalentowanych i doświadczonych, co jest atutem. Do grupy zespołów mających większe szanse na podium zaliczyłbym także Polskę i Rosję - wyliczył.
De Giorgi przypomniał też, że mecz z Serbią to tylko jeden z pojedynków, jakie czekają jego podopiecznych. - Jeden mecz o niczym na tych mistrzostwach nie decyduje, bo to jest długi turniej. Najważniejsza będzie koncentracja i podchodzenie do każdego meczu, jak by miał być najważniejszy - oświadczył szkoleniowiec Biało-Czerwonych.
Kapitan polskiej drużyny przyznał, że nie mogą się już doczekać rozpoczęcia mistrzostw Europy. - Bardzo chcielibyśmy, żeby ten turniej już się rozpoczął. Od dawna i coraz większą niecierpliwością czekamy na ten pierwszy mecz. Temperatura nie ma znaczenia, obie drużyny będą miały takie same warunki, a nie mamy na nie wpływu - powiedział Michał Kubiak.
Na meczu otwarcia organizatorzy spodziewają się ponad 60 tysięcy kibiców. - Lubimy grać przed własną publicznością, zwłaszcza tak liczną. Serbia jest przeciwnikiem dużej klasy, gra tam wielu utalentowanych zawodników, ale tak naprawdę to nie ma znaczenia z kim gramy. To nie jest zespół o potencjale większym niż nasz i na pewno przy pomocy tych wszystkich kibiców jesteśmy w stanie ich pokonać - zapewnił kapitan reprezentacji Polski.
ZOBACZ WIDEO Milik odpalił! Zobacz skrót meczu Hellas - Napoli [ELEVEN SPORTS]
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)