W mistrzostwach Biało-Czerwoni doznali drugiej porażki. W poniedziałek 21 sierpnia zmierzyli się z rówieśnikami z Japonii.
Najlepszy w wykonaniu Polaków był piąty set, w którym rozbili przeciwników do 8. Jednak na przestrzeni całego spotkania byli słabsi od rywali, przegrywając 2:4. - Jesteśmy bardzo rozczarowani naszą postawą w tym meczu - nie ukrywał Dariusz Daszkiewicz, trener reprezentacji Polski U-23.
- Nie wiemy co się z nami stało zwłaszcza w pierwszej partii. Japończycy są bardzo dobrą drużyną, popełnili mniej błędów od nas i pozostali bardziej skoncentrowani - wyjaśnił Daszkiewicz.
Biało-Czerwoni byli lepsi od przeciwników w bloku (12 punktów) i zagrywce (6 asów), lecz gorzej wypadli w ataku, natomiast Japończycy skutecznie spisali się w obronie.
ZOBACZ WIDEO Tak Lewandowski zdobył gola. Zobacz skrót Bayern - Bayer [ELEVEN]
- To był bardzo trudny mecz, Japonia zagrała bardzo dobrze. Daliśmy z siebie wszystko, dla nas nie było to łatwe spotkanie - powiedział Marcin Komenda, kapitan polskiej kadry.
Wtorek 22 sierpnia jest dniem przerwy w mundialu. Kolejnym rywalem naszej reprezentacji będzie Egipt. Mecz odbędzie się 23 sierpnia, początek zaplanowano na godzinę 20. Będzie to ostatnie grupowe spotkanie.
- Zdajemy sobie sprawę, że mecz z Egipcjanami nie będzie łatwy, ale musimy wygrać, żeby awansować do półfinału - zaznaczył Komenda.
Do półfinałów awansują po dwie najlepsze drużyny z obu grup. Biało-Czerwoni wciąż mają szansę na walkę o medale, ich losy rozstrzygną się podczas ostatniej kolejki fazy grupowej.
Zresztą wątpię by Polska wyg Czytaj całość