KSZO Ostrowiec Św. - Chemik Police: nie przestraszyć się mistrza

WP SportoweFakty / Rafał Soboń
WP SportoweFakty / Rafał Soboń

Siatkarki KSZO Ostrowiec Świętokrzyski czeka w sobotę bardzo trudne zadanie. Do hutniczego miasta przyjeżdża bowiem ekipa Chemika Police, która jest bezsprzecznym faworytem pojedynku w ramach 18. kolejki Orlen Ligi.

W ostatnim spotkaniu ekipa KSZO Ostrowiec Świętokrzyski uległa w spotkaniu wyjazdowym po heroicznej walce Polskiemu Cukrowi Muszynianka Muszyna w tie breaku, zaś zespół Chemika Police (który nie znalazł jeszcze z Orlen Lidze pogromcy) łatwo poradził sobie z Developresem SkyRes Rzeszów, wygrywając 3:0 przed własną publicznością. Oba zespoły dzieli w ligowej tabeli przepaść. Sobotnie rywalki KSZO mają na swoim koncie 46 punktów i są niekwestionowanym liderem rozgrywek. Ostrowczanki zaś pozostają na dwunastym miejscu w Orlen Lidze z piętnastoma ugranymi oczkami.

Rywal nie tylko na papierze jest o kilka klas lepszy od ambitnego zespołu z hutniczego miasta. Pozytywów w grze ostrowieckiego zespołu należy jednak upatrywać w ogromnej woli walki.

- Jak wiadomo, chemik nie przegrał ani jednego meczu w lidze, więc samo to mówi jak silny i z jakimi aspiracjami jest to zespół. Nasze poprzednie starcie z Chemikiem Police pokazało, że nawet z tak silnym zespołem można wygrać seta. Jak wiadomo, każdy mecz jest inny, ale tym razem to my gramy u siebie, więc postaramy się to wykorzystać jak najlepiej na naszą korzyść. Na pewno nie przestraszymy się rywala i będziemy walczyć o jak najlepszy rezultat i postaramy się pokazać naszą najlepszą siatkówkę - powiedziała przed meczem rozgrywająca KSZO, Paulina Szpak.

Kibice w hutniczym mieście nie spodziewają się cudu w konfrontacji z Mistrzem Polski, jednak liczą na podjęcie rękawicy przed podopieczne trenera Dariusza Parkitnego i walkę o każdy punkt. W spotkaniu na terenie rywalek pomarańczowo-czarne przegrały z Chemikiem, ale warto wspomnieć, że ugrały w tym pojedynku seta.

Jeśli chodzi o sytuację kadrową w zespole z Ostrowca Świętokrzyskiego, to z pewnością na parkiecie nie wystąpi atakująca Zuzanna Czyżnielewska. Siatkarka jest po operacji i obecnie przechodzi rehabilitację. Pozostałe zawodniczki nie narzekają na urazy i są do dyspozycji trenera. W ostatnim czasie ekipa z Ostrowca Świętokrzyskiego zakontraktowała dwie siatkarki: przyjmującą Katarzynę Szałankiewicz i atakującą Aleksandrę Jocić. Również one będą brane pod uwagę przy ustalaniu składu na potyczkę z Chemikiem Police.

Ekipa gości w środę rozegrała mecz w Lidze Mistrzyń. Mistrzowi Polski nie udało się ograć włoskiego Imoco Volley Conegliano. Polki przegrały z mistrzyniami Italii 2:3 (18:25, 25:14, 25:12, 14:25, 11:15) i oddaliły się od awansu z grupy A do fazy pucharowej rozgrywek. Mimo napiętego terminarza sobotni rywal nie powinien mieć większych problemów z wywiezieniem zwycięstwa z hutniczego miasta. Każdy inny wynik będzie sporą niespodzianką.

KSZO Ostrowiec SA - Chemik Police / sob. 28 stycznia 2017 r., godz. 17.00

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy

Komentarze (0)