Spotkanie w Perugii zapowiadało się jako jedne z najciekawszych w tej serii gier w LM i ciężko było jednoznacznie wskazać faworyta.
Pojedynek rozpoczął się fatalnie dla gospodarzy, którzy od razu stracili osiem punktów z rzędu (0:8). Taki obrót spraw ustawił rywalizację w pierwszym secie, w którym świetnie zagrywał Artem Smoljar, zaś praktycznie nie do zatrzymania dla rywali był Dmitrij Muserski (6:18). Ostatecznie Biełogorie triumfowało w inauguracyjnej partii do 11.
Podrażnieni takim obrotem spraw zawodnicy Sir Sicoma wyszli na drugą odsłonę bardzo skoncentrowani i od startu wzięli się mocno do pracy, obejmując prowadzenie 9:4 po dobrym zagraniu Iwana Zajcewa. Bardzo dobrze w ofensywie radził sobie Aleksandar Atanasijević, a wicemistrzowie Italii już nie dali się dogonić i zwyciężyli 25:14.
W trzeciej części starcia trwała wymiana ciosów, co zapowiadało emocje w tym secie i tak też było. Pewnym punktem wśród podopiecznych Lorenzo Bernardiego był przyjmujący Alexander Berger, natomiast w zespole z Biełgorodu dobre wrażenie sprawiał libero Roman Martyniuk (14:14). Drużyny walczyły punkt za punkt, a wszystko miało się rozstrzygnąć dopiero po grze na przewagi. Decydujące akcje padły łupem Sir Sicoma Colussi Perugia (31:29), która zbliżyła się do wiktorii w tej konfrontacji.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy
Porażka w poprzednim secie nie podłamała siatkarzy z Rosji, których poczynaniami nieźle kierował Siergiej Bagriej (11:13). Gospodarze mieli problemy z przebiciem się przez blok gospodarzy, przez co przegrywali 12:17. Lwy z Biełgorodu pewnie kończyły swoje akcje i doprowadziły do tie-breaka po wygranej w czwartej partii 25:18.
W piątej odsłonie nikomu przed dłuższy czas nie udawało się odskoczyć na bezpieczny dystans (8:8), a to zapowiadało ogromne emocje na finiszu tej batalii. W najważniejszym momencie więcej zimnej krwi zachowali Aaron Russell i spółka (15:13), którzy zwyciężyli te zawody 3:2.
Liga Mistrzów, 3. kolejka gr. E:
Sir Sicoma Colussi Perugia - Biełogorie Biełgorod 3:2 (11:25, 25:14, 31:29, 18:25, 15:13)
Sir Sicoma Colussi Perugia: Zajcew, Atanasijević, Berger, De Cecco, Podrascanin, Buti, Bari (libero) oraz Tosi (libero), Russell, Czernokożew, Birarelli, Mitić.
Biełogorie Biełgorod: Muserski, Smoljar, Tietiuchin, Poroszin, Żygałow, Chtiej, Martyniuk (libero) oraz Daniłow, Bagriej, Fomienko, Iereshchenko.
Tabela grupy E Ligi Mistrzów:
M | Zespół | Punkty | Z-P | Sety |
---|---|---|---|---|
1. | Sir Sicoma Colussi Perugia | 8 | 3-0 | 9:2 |
2. | Biełogorie Biełgorod | 6 | 2-1 | 8:5 |
3. | Knack Roeselare | 4 | 1-2 | 5:7 |
4. | Halkbank Ankara | 0 | 0-3 | 1:9 |