Trener Adam Grabowski długo szukał jakiegokolwiek punktu zaczepienia, który pomógłby jego Pałacowi Bydgoszcz w nawiązaniu kontaktu z silniejszym rywalem, w końcu coś zaczęło zaskakiwać w trzecim secie. Paulina Bałdyga nawiązała cenne porozumienie ze środkowymi, dzięki czemu Natalia Misiuna i Małgorzata Śmieszek mogły pokazać cząstkę swoich możliwości. Do tego chwila odpoczynku przydała się Jagodzie Materni (4/7 w ataku w trzecim secie), która musiała zastępować nieobecną w Dąbrowie Górniczej Magdę Jagodzińską, a cenne wsparcie linii ataku stanowiła Natalia Krawulska. Ale to wszystko i tak nie wystarczyło na Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, zwłaszcza gdy we właściwym momencie seta obudził się duet blokujących Daria Paszek - Kamila Ganszczyk.
We wcześniejszych partiach różnica wzrostu i siły między rywalizującymi ekipami była jeszcze bardziej widoczna: Pałac cierpiał bez Jagodzińskiej na prawym skrzydle, dlatego Marlena Pleśnierowicz zaufała od początku Ewelinie Krzywickiej. Ta w pierwszym secie była motorem napędowym działań swojej ekipy, ale dąbrowianki dość szybko ustawiły grę swoją zagrywką tak, by do Krzywickiej wędrowały trudne, wysokie piłki, z którymi mierząca 175 centymetrów przyjmująca radziła sobie zdecydowanie gorzej. Skoro już mowa o wzroście: MVP spotkania została Helena Horka (190 cm), która skończyła dokładnie połowę z 28 ataków w całym meczu i widać było, że obijanie bloku Pałacanek lub wyszukanie odpowiedniego kierunku zbicia piłki nie było dla niej problemem. Może tylko wtedy, gdy bydgoszczanki dobrze ustawiały się w obronie.
Tauron MKS przystępował do niedzielnego spotkania po męczącej podróży z Baku i w nieciekawych nastrojach po porażce z miejscowym Azerrailem. Tym lepiej ułożył się dla Zagłębianek mecz z Pałacem, miejscowe spokojnie odbudowały morale, wyprzedziły bydgoską ekipę w tabeli ligi i na dobrą sprawę ani razu nie musiały wrzucać piątego biegu. Znamienne były statystyki pierwszego seta, gdzie po obu stronach siatki punktowały jedynie trzy siatkarki. Nawet słaba skuteczność Paszek i moment słabości Regan Scott, która nie dograła spotkania do końca, nie wpłynęła na końcowy wynik tak, jak mogłaby w konfrontacji z silniejszym zespołem.
Porównanie elementów:
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza | Element | Pałac Bydgoszcz |
---|---|---|
3 | Asy serwisowe | 2 |
6 | Błędy w zagrywce | 7 |
45 procent (2 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 55 procent (3 błędy) |
38 procent (35/92) | Skuteczność ataku | 32 procent (31/98) |
7 | Błędy w ataku | 16 |
7 | Bloki | 6 |
ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: To jest fantastyczna grupa