Mistrzynie Polski musiały dłużej poczekać na start w europejskich pucharach niż to było w poprzednich sezonach. W czwartek w końcu nastąpi weryfikacja formy Chemika Police. Jego mecz z Liu-Jo Nordmeccanica Volley Modena został nazwany przez CEV hitem 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzyń.
- Chcemy poprawić bilans z klubami z Włoch, który dotychczas nie był korzystny. Trenowaliśmy ciężko przez dwa miesiące i wspólnie z dziewczynami chcemy sprzedać to, co wypracowaliśmy przez ten czas. Cieszyć siebie i kibiców dobrą grą - zapowiedział trener Jakub Głuszak.
Chemik zagrał koncertowo w dwóch poprzednich meczach w Orlen Lidze. Najpierw pokonał 3:0 Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, a następnie wicelidera Grot Budowlanych Łódź. Rozgromienie kandydatek do medali świadczy dobrze o przygotowaniu policzanek.
- Nasza siatkówka była równa - zaznaczył Głuszak. - Wcześniej falowaliśmy i przeplataliśmy dobre sety z gorszymi, ale co najważniejsze nadal wygrywaliśmy. Spodziewałem się, że w okresie mocnych treningów możemy grać nierówno. Dziewczyny nie czuły świeżości, ale wiedziały, że są mocne i nie pozwoliły się pokonać. Ostatnie mecze pokazały nam, że wszystko zaczyna dobrze wyglądać i to dodaje nam pewności siebie przed Ligą Mistrzyń.
ZOBACZ WIDEO Stoch i Kot po Lillehammer: w naszej drużynie jest moc (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Głuszak wystawił przeciwko Budowlanym silną szóstkę, a wejście z kwadratu rezerwowych Anny Werblińskiej i Jeleny Blagojević to zmiany zadaniowe. Czas na eksperymentowanie w Chemiku dobiegł końca. Zdaniem trenera Grot Budowlani Łódź byli dobrym rywalem w teście generalnym.
- Modena gra podobnie jak Budowlane, podobnie rozgrywa swoje akcje i ma podobne zawodniczki. Mieliśmy więc fajne przetarcie, ale zarazem nie możemy za bardzo skupić się na przeszłości, a spokojnie i dobrze przygotować się na czwartek - powiedział Głuszak.
W obozie Liu-Jo Nordmeccanica zmienił się niedawno trener, przez co Głuszak nie spotka się z Lorenzo Micellim, który w poprzednim sezonie prowadził Atom Trefl Sopot i gładko przegrał finał Orlen Ligi z Chemikiem.
- Miło byłoby zmierzyć się, bilans miałem z nim dobry - uśmiechał się trener Chemika. - Zmiana prezesa czy trenera nie ma jednak dużego znaczenia. Dla nas najważniejsza jest własna gra i cel, by zaprezentować się dobrze na tle rywalek.
Początek starcia Chemika w czwartek o godzinie 18 w Azoty Arenie.