Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów: kolejny hit w Jastrzębiu-Zdroju!

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Już w środowy wieczór rozegrane zostanie spotkanie 9. kolejki PlusLigi pomiędzy Jastrzębskim Węglem a PGE Skrą Bełchatów. Mecz został przełożony na wcześniejszy termin ze względu na eliminacje do Ligi Mistrzów, w których Skra bierze udział.

Po fantastycznych dwóch pojedynkach z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz Asseco Resovią Rzeszów, jastrzębscy siatkarze nie zamierzają spuszczać z tonu i ponownie chcą pokazać się jak najlepiej swojej publiczności.

-  Staramy się grać lepiej w każdym kolejnym spotkaniu. Ja osobiście oczekuję, że zaprezentujemy siatkówkę na wysokim poziomie, że będziemy walczyć tak samo, jak miało to miejsce w poprzednich dwóch meczach. Wszystko zależy od dyspozycji dnia. Czasami taki poziom wystarczy by wygrać, a czasami rywal jest lepszy. PGE Skra Bełchatów to bardzo dobra drużyna, ze świetnym szkoleniowcem. Myślę, że po naszych meczach z ZAKSĄ i Resovią trudno będzie ich czymś zaskoczyć, na pewno doskonale przygotują się do tej potyczki. Niemniej, liczę na kolejne świetne widowisko oraz na to, że wywalczymy w nim punkty - komentuje Mark Lebedew.

PGE Skra Bełchatów ostatnio pewnie pokonała Cuprum Lubin 3:0, pokazując swoją dobrą dyspozycję. Jeżeli oba zespoły zagrają na tym samym poziomie, kibice w hali, jak i przed telewizorami będą mogli zacierać ręce, oglądając kolejne wielkie widowisko.

- Myślę, że jeśli zagramy taką siatkówkę, jaką prezentowaliśmy w dwóch ostatnich spotkaniach, to jesteśmy w stanie nawiązać z nimi walkę, a w walce jak to w walce wszystko może się zdarzyć. Nasz zespół jest bardzo silny, nie boje się tego powiedzieć. Z meczu na mecz nabieramy większej pewności, a duża w tym zasługa Salvadora Hidalgo Olivy, który jak na razie góruje w lidze, jeśli chodzi o zagrywkę. Myślę, że to właśnie zagrywka będzie ważnym elementem w tym meczu. Śmiało mogę stwierdzić, że Skra to mocna drużyna, ale nie boje się ich, mając taki zespół jak nasz - mówi pewien swego przed środową potyczką Maciej Muzaj.

To właśnie od atakującego Jastrzębskiego Węgla może wiele zależeć w spotkaniu obu ekip. Po drugiej stronie będzie miał godnego rywala, jakim jest Mariusz Wlazły, który w ostatnich trzech spotkaniach, wygranych przez bełchatowian 3:0, był wyróżniającą się postacią.

Mecz rozgrywany jest w ramach 9. kolejki ze względu na eliminacje do Ligi Mistrzów, w których biorą udział brązowi medaliści ubiegłego sezonu.

Jastrzębski Węgiel - PGE Skra Bełchatów / środa, 09.11.2016 r., godz. 18:00 

ZOBACZ WIDEO "PZPS dopuścił się grzechu zaniechania w sprawie Leona" (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)