Trwa inauguracyjna kolejka PlusLigi. Pierwsze spotkania są bardzo ważne dla drużyn w celu złapania odpowiedniego rytmu. Udane rozpoczęcie sezonu zawsze buduje nastrój w szatni.
Bardzo dobry start zaliczyli siatkarze GKS-u Katowice. Ślązacy są beniaminkiem PlusLigi, a w pierwszej kolejce zmierzyli się z zespołem mającym większe doświadczenie na ekstraklasowych boiskach. Mimo że drugiego seta przegrali wyraźnie, to ostatecznie zwyciężyli 3:1.
Niedzielna wygrana była historyczną. Na kolejny triumf na poziomie ekstraklasy GKS czekał bowiem prawie pół wieku! Dokładnie 46 lat minęło od poprzedniego zwycięstwa katowiczan w najlepszych rozgrywkach w Polsce.
Katowiczanie nie są bowiem debiutantem w PlusLidze. Sekcja siatkówki w GKS-ie była obecna od początku istnienia klubu, czyli od 1964 roku. Wtedy w struktury zostało włączonych wiele drużyn, między innymi Górnik 1920 Katowice, którego spadkobiercami są siatkarze GieKSy. Przez kilka lat występowali oni w najwyższej klasie rozgrywkowej, zaliczając się do jej czołówki.
ZOBACZ WIDEO Biegnij Warszawo: zwycięstwo Bartosza Nowickiego (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}
Po raz ostatni Ślązacy grali w ekstraklasie w sezonie 1969/1970. Wtedy to zajęli ósme miejsce, co było równoznaczne ze spadkiem do ówczesnej II ligi.
Z powodu odniesienia pierwszej od 46 lat wygranej w rozgrywkach o mistrzostwo Polski w szeregach GKS-u nie kryli radości. Jednak w Katowicach doskonale zdają sobie sprawę, że to dopiero rozpoczęcie sezonu, a przed nimi jeszcze mnóstwo gry.
W tych rozgrywkach celem GieKSy jest zajęcie miejsca w połowie stawki PlusLigi. Będzie to z pewnością historyczny sezon. Jeśli beniaminkowi uda się włączyć do walki o medale, będzie to niespodzianka, a zarazem kolejne nawiązanie do historii. W swoim dorobku klub ma dwa tytuły wicemistrza Polski, trzy brązowe medale mistrzostw i Puchar Polski. W sezonach 1962/63 i 1963/64 katowiczanie sięgnęli właśnie po brązowe krążki - jak do tej pory ostatnie.