Rio 2016. Władimir Alekno: Nasz skład jest za młody na tytuły mistrzowskie

Z pewnością inny przebieg półfinału igrzysk olimpijskich Rosja - Brazylia wyobrażali sobie przyjezdni z Europy. Sborna uległa gospodarzom 0:3, a potyczka zapowiadana na wielki rewanż za turniej olimpijski w Londynie z 2012 okazała się klapą pod względem widowiska, bowiem Canarinhos całkowicie zdominowali rywali.

Rosjanie z czasem coraz bardziej pogrążali się błędami własnymi przez co nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z poprawnie prezentującym się przeciwnikiem, a mecz coraz bardziej przypominał jednostronną wymianę Brazylijczyków.

- Po zwycięstwach na igrzyskach w Londynie i Mistrzostwach Europy, nie jesteśmy w stanie tego powtórzyć z tak młodym zespołem. Popełnialiśmy zbyt wiele błędów i to był główny powód porażki z silną ekipą Brazylii. Nie potrafiliśmy poradzić sobie z ich serwisem - mówił po meczu trener Władimir Alekno.

ZOBACZ WIDEO Polska - Dania: Daszek doprowadził do dogrywki

{"id":"","title":""}

W obecnym składzie Rosji jest zaledwie czterech zawodników mistrzowskiego kolektywu sprzed czterech lat. Są nimi Maksim Michajłow, Aleksander Wołkow, Siergiej Tietiuchin oraz Siergiej Grankin. Alekno zmuszony był odmłodzić drużynę ze względu na plagę kontuzji, której padli między innymi Dmitrij Muserski czy Jurij Bierieżko, oraz problemy z zakazanymi substancjami. W obecnym zespole widać zarówno potencjał jak i brak ogrania i nerwy w ważnych meczach czego najlepszym przykładem jest falująca postawa tego, któremu mimo młodego wieku wiele jest kładzione na barki - Jegora Kliuki.

- Jest to smutna porażka. Nie graliśmy dobrze, a musimy wrócić w niedzielę i walczyć o brąz - skomentował przegraną z Brazylią legendarny już - pięciokrotny uczestnik igrzysk olimpijskich Siergiej Tietiuchin.

Tytułem mistrzów olimpijskich Rosjanie będą mogli się legitymować najpóźniej do niedzieli, 21 sierpnia gdy ich miejsce na tronie zajmie Brazylia bądź Włochy. Rosjanie o godzinie 14:30 zmierzą się z USA w meczu o olimpijski brąz.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": fawele - ciemna karta Brazylii (źródło TVP)

{"id":"","title":""}