Reprezentacja Brazylii jest wymieniania w gronie faworytów do zdobycia złotego medalu w siatkówce podczas igrzysk olimpijskich. Do tej pory Canarinhos dwukrotnie triumfowali w tej imprezie, a teraz po dobrym występie w Lidze Światowej, apetyty na trzeci triumf na pewno się zwiększyły. Jednak trener brazylijskiej ekipy, Bernardo Rezende, uważa, że drużyn mogących zdobyć medal jest więcej. - Myślę, że jesteśmy jednym z kandydatów. Będziemy walczyć o medal, i to złoty, ale nie jesteśmy faworytem. Pretendentami do triumfu są Francja, USA, Włochy, Polska i Rosja, razem z Brazylią. Jest więc sześć drużyn, z tym, że niewielką przewagę mają Francuzi, którzy ostatnio dominowali, chociaż akurat w Lidze Światowej zajęli dopiero trzecie miejsce. Jest to jednak zespół, który pokazał w ciągu ostatnich dwóch lat bardzo wysoką jakość gry - stwierdził szkoleniowiec.
Z Francją Brazylijczycy akurat zmierzyli się w półfinale rozgrywanego parę tygodni temu turnieju finałowego Ligi Światowej. W tej konfrontacji górą była drużyna z Ameryki Południowej. Los ponownie zetknął jednak obie ekipy i spotkają się w jednej grupie na igrzyskach olimpijskich. Trener ostrzegł, żeby nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków z rezultatów osiągniętych w Final Six. - Zależy jak podejdziemy do tej wygranej. Byłoby źle, jakbyśmy myśleli, że daje nam jakąkolwiek gwarancję. Z drugiej strony, Francuzi na pewno będą chcieli taki wynik powtórzyć. Zwycięstwo jest ważne w tym momencie, w którym ma miejsce, bo dodaje pewności siebie. My jednak też pokazaliśmy, że umiemy grać z każdą drużyną, co jednak niczego nie gwarantuje - zakończył swoją wypowiedź Bernardo Rezende.
Canarinhos rozpoczną turniej olimpijski 7 sierpnia meczem przeciwko reprezentacji Meksyku. Ponadto rozegrają spotkania z Francuzami, Amerykanami, Włochami i Kanadyjczykami.
ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Szaranowicz: igrzyska to nie tylko sport (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}