1 
Drużyna ze Szczecina czekała 13 lat na powrót do siatkarskiej ekstraklasy. Celem zespołu prowadzonego przez serbskiego trenera jest awans do najlepszej ósemki.
- Naszym zadaniem jest zakończenie sezonu w środku tabeli. Dlatego też musimy wzmocnić drużynę. Będą Bułgarzy, rozgrywający Bratojew, atakujący Danaił Miłuszew, poza tym na przyjęciu zagra Ivan Borovnjak, Słowak Sladecek zostaje w drużynie. Legendarny Dawid Murek wyraził chęć gry w klubie na pozycji libero. Będzie także doświadczony Perłowski, długoletni as Resovii. To będzie poważny zespół, dużo silniejszy niż przed rokiem - zdradził Simojlović.
Milan Simojlović początkowo pełnił funkcję asystenta w drużynie Espadonu, jednak gdy w grudniu 2015 roku niespodziewanie zmarł Dejan Brdjović, został on wybrany na pierwszego trenera szczecińskiego zespołu.
- Do Szczecina przyjechałem z Dejanem Brdjoviciem, mieliśmy określone plany, ale nagła śmierć naszego słynnego reprezentanta siatkówki, to był szok dla siatkarskiego świata. Nie wiedziałem co robić dalej, szef Espadonu zaoferował mi, żebym samodzielnie prowadził drużynę do końca sezonu. Udało mi się z zespołem wygrać dziesięć meczów, zakończyliśmy sezon na trzecim miejscu i wreszcie awansowaliśmy do elitarnej dywizji. Władze klubu doceniły ten wynik i otrzymałem ofertę przedłużenia umowy, zaakceptowałem ją i teraz będę pierwszym Serbem, który będzie trenerem drużyny w PlusLidze - skomentował.
ZOBACZ WIDEO Włodzimierz Szaranowicz: igrzyska to nie tylko sport (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
