Reprezentacja Kuby bardzo dobrze rozpoczęła rywalizację w Lidze Światowej 2016. Podopieczni Rodolfo Luisa Sancheza wygrali w Osace dwa mecze i wydawało się, że mają realne szanse włączyć się do walki o awans do I dywizji. W Bratysławie ekipa z Karaibów spisała się jednak dużo gorzej. Porażki ze Słowacją, Czechami oraz Holandią, mocno ograniczyły szanse tej drużyny na grę w Final Four. Losy awansu miały rozstrzygnąć się w Finlandii. Na przeszkodzie w walce o korzystny wynik stanęło skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie trójki siatkarzy, odgrywających w drużynie czołowe role.
Jak poinformował serwis volleyball.it Osmany Santiago Uriarte, Norberto Calvo Manzano oraz Jacqueline Gavilan przed meczem z Finlandią zostali aresztowani pod zarzutem dokonania napaści seksualnej. Fińska policja odmawia udzielenia informacji na ten temat, tłumacząc się dobrem śledztwa.
Zdekompletowany zespół z Karaibów ostatecznie uległ gospodarzom 1:3. W niedzielę, na zakończenie turnieju w Tampere Kubańczycy zagrają z Portugalią.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski po meczu Polska - Portugalia: Tylko skrajny idiota tak powie