Bardzo emocjonujący przebieg miało polsko-argentyńskie starcie w Atlas Arenie w Łodzi. Trzy z czterech rozegranych partii kończyły się grą na przewagi, ale ostatnie słowo należało do Biało-Czerwonych. Reprezentacja Polski pokonała Argentyńczyków, odnosząc swoje drugie zwycięstwo w tegorocznej Lidze Światowej.
- Argentyna nie jest słabą drużyną, nawet gdyby wziąć pod uwagę, że gra bez kilku kluczowych zawodników, w tym Facundo Conte. Moim zdaniem bardzo dobrze zmierzyć się z takimi rywalami - powiedział po meczu Paweł Zatorski.
W sobotę Polacy zmierzą się z reprezentacją Rosji, która przegrała z Francuzami. Podopieczni Stephane'a Antiga w zeszłym tygodniu ulegli Sbornej 0:3. - Mecz Francuzów z Rosjanami równie dobrze mógłby potoczyć się w drugą stronę. W jednym z setów drużyny grały na przewagi i szala przechylała się raz w stronę rosyjską, raz francuską. Musimy skupić i dobrze przeanalizować sytuację przed sobotnim meczem - dodawał libero kadry Polski.
ZOBACZ WIDEO Nowe rozdanie, stary układ. Plany nowego prezesa PZPS (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)